Są takie przepisy, które nie zdążą odleżeć stosownego czasu w zakładce "do zrobienia", bo od razu je realizuję:)Tak było z tym przepisem na krakersy (choć nie wiem czy to nazwa adekwatna, bo krakersy są raczej miękkie i kruche, a te są kruche, ale twarde).
Od jakiegoś czasu miałam ochotę na takie wytrawne ciasteczka/krakersy czy tego typu przegryzkę, podobną w stylu do genialnych chrupek z ciecierzycy. Myślałam o ciasteczkach z serem, ale jak trafiłam na ten przepis, to od razu wiedziałam, że takie właśnie chcę!
Trochę zmodyfikowałam, przede wszystkim zamieniłam mąkę kukurydzianą na płatki żytnie i dodałam więcej przypraw, aby było zgodnie z Kuchnią 5 Przemian:)
Składniki na talerz (nieduży!) ciastek:
- 100 g mąki orkiszowej
- 50 g płatków żytnich
- 50 g płatków owsianych
- łyżka masła
- ok. 80 ml wody
- kilka suszonych pomidorów z oliwy
- przyprawy: lubczyk, sól, kminek mielony, bazylia
- do posypania: kminek, sezam, mak
- dodałam jeszcze łyżkę oliwy spod pomidorów, bo ciasto nie chciało się uelastycznić dostatecznie aby je rozwałkować
Płatki
zmieliłam (nie na mąkę, bo wysiadł mi młynek i mieliłam w blenderze i
może to było powodem kłopotów z rozwałkowaniem ciasta), masło roztopiłam
(i nawet sklarowałam!) i po kolei dodawałam do miski mieszając po
każdej przemianie:
- mąkę orkiszową, płatki żytnie (g)
- masło i 1/3 łyżeczki mielonego kminku (sł)
- płatki owsiane, 1/3 łyżeczki bazylii (o)
- 1/3 łyżeczki soli morskiej i wodę (sn)
- 5 suszonych, pokrojonych pomidorów (k)
- 1/3 łyżeczki lubczyku (g)
Ciasto ugniotłam w kulę, zawinęłam w folię spożywczą i wsadziłam na ok. 1/2 godz. do lodówki.
Po tym czasie miało być rozwałkowane, ale mnie to kompletnie nie wychodziło! Już myślałam, że powtórzy się sytuacja, kiedy to zamiast pierogów zrobiłam tartę, ale jak zaczęłam wyrabiać po dodaniu jeszcze łyżki oleju, to okazało się, że co prawda z trudem, ale udało się rozwałkować:)
Rozwałkowałam (po kawałku) ciasto bardzo cienko, pokroiłam w miarę możliwości na kwadraty i posypałam dodatkami. Te dodatki miały być jeszcze wprasowane wałkiem w ciasto, ale ja się obawiałam, że takie cienkie ciasto to już na amen się rozleci, więc nie wprasowałam (w efekcie po wzięciu do ręki posypka pięknie spadała na podłogę;)
Tutaj
blacha z przygotowanym wsadem (mogłam spokojnie zmieścić wszystkie
ciastka na jednej blasze, niepotrzebnie robiłam takie odstępy):
Piekłam w piekarniku nagrzanym do 2000C przez 10 min.
Ciasteczka
są wyśmienite! My schrupaliśmy je same, ale super będą z dodatkiem
gęstego dipa, albo serka ziołowego typu Almette. I oczywiście jako
dodatek do czerwonego barszczu!
Przepis ma tylko jedną, ale poważną wadę: wychodzi ich mało!!! Należy zrobić od razu z podwójnej porcji:)
Przepis ma tylko jedną, ale poważną wadę: wychodzi ich mało!!! Należy zrobić od razu z podwójnej porcji:)
„W konfrontacji strumienia ze skałą strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość”
Budda
Budda
Komentarze
2012/03/29 12:39:35
boskie!!! właśnie robię kotlety z ciecierzycy z twojego przepisu:) krakersy też na pewno kiedyś mnie skuszą:)
2012/03/29 13:56:23
Zapomniałam dopisać, że ciasteczka
wychodzą mało słone, więc jak ktoś lubi czuć sól, to trzeba zwiększyć
jej ilość; mnie pasuje, ale ja jestem małosolna;)
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Gość: , host-92-24-232-13.ppp.as43234.net
2012/03/29 17:36:33
Zapraszam na mojego bloga www.otymconajwazniejsze.blogspot.com
2012/04/03 08:55:08
świetne! ja robię pikantne krakersy
domowe z otrębów i je uwielbiam a Twoje wyglądają jeszcze lepiej więc
koniecznie wypróbuję :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli spodobał Ci się ten wpis/przepis, masz jakieś sugestie albo skorzystałeś z niego - podziel się tym w komentarzu.
Jeśli komentujesz jako anonimowy, zostaw proszę swoje imię.
Pozdrawiam i dziękuję!