Jakiś czas temu brałam udział w akcji na Durszlaku i zaprezentowałam swój całodzienny jadłospis. Ten wpis cieszył się sporym zainteresowaniem, więc pomyślałam wtedy, że przecież nie potrzeba akcji do tego, żeby raz na jakiś czas taki jadłospis zamieścić.
No, ale na pomyśleniu się skończyło i dopiero nowa akcja zmobilizowała mnie do spisania całodziennego menu;)
Z małą uwagą: nie jest to zapewne idealny jadłospis dla każdego.
Nawet nie wiem, czy jest idealny dla mnie samej, ale wg mojej aktualnej wiedzy i samopoczucia jest zbliżony do takiego, jeśli w ogóle coś idealnego na tym świecie istnieje;)
Śniadanie
Kawa z mlekiem
Ryż pełnoziarnisty z musem jabłkowym i kawałkami gruszki oraz żurawiną i daktylami.
Przygotowany podobnie jak w tym przepisie.
Przed obiadem jeszcze powtórka z kawy i kawałek cieniutkiego kabanosa (wpadł mi w oko podczas otwierania lodówki w celu wyciągnięcia mleka do kawy:)
Obiad:
Curry z soczewicy - zrobione jak w tym przepisie, tylko zamiast ciecierzycy dałam soczewicę, dorzuciłam brokuła (chociaż niespecjalnie sezonowy o tej porze roku;), małą ostrą papryczkę i łyżeczkę średniej pasty curry.
Zionęłam ogniem;)
Podwieczorek
Krem bananowy z płatkami orkiszowymi
Składniki na 1 porcję:
* 1/2 banana pokrojonego na kawałki
* 2 płaskie łyżki płatków orkiszowych
* 2 łyżki soku z cytryny
* 2 suszone morele pokrojone na kawałki
* łyżeczka miodu
* łyżeczka miodu
* szczypta imbiru i soli
* 1-2 orzechy włoskie
Płatki lekko zrumieniłam na patelni i przestudziłam.
Do miksera wrzucałam kolejno i miksowałam: banan, pokrojone morele i miód (sł), płatki i imbir (o), szczypta soli (sn), sok z cytryny (k).
Do miksera wrzucałam kolejno i miksowałam: banan, pokrojone morele i miód (sł), płatki i imbir (o), szczypta soli (sn), sok z cytryny (k).
Na wierzch posiekane orzechy (g), do ręki łyżeczka i ...dobre było:)
2 jajka na miękko (tzn. w zamyśle, bo wyszły średnio miękkie;) + kromka chleba żytniego z masłem i zieloną cebulką z hodowli z kuchennego parapetu.
"Wierzący, który nigdy nie wątpił nie nawróci wątpiącego."
Marie von Ebner-Eschenbach
Słaby, nie ma mięsa.
OdpowiedzUsuńJak to nie ma? Jest kabanos!:)
UsuńZaraz ktoś napisze, że słaby, bo mięso jest...;)
a po co komu mięso kiedy nie ma ochoty lub po prostu go nie je?
Usuńbezsensu Anonimie:) ostatnimi czasy w moim menu w ogole nie gości mięso, a ja jestem nadal tak samo szczęśliwa i najedzona:D
Daria, bo bez mięsa się można obyć, tak jak i bez czekolady (choć mnie się lata długie wydawało, że bez czekolady (oczywiście mlecznej) to niemożliwe;)
UsuńW Tradycyjnej Medycynie Chińskiej mięso traktowane jest prawie jak lekarstwo, ma najsilniejszy aspekt jang ze wszystkich produktów.
Stąd tzw. zupy mocy gotowane na mięsie albo kościach kilka godzin i spożywane w okresie rekonwalescencji albo w sytuacjach, kiedy trzeba wzmocnić i rozgrzać organizm.
Nie wiem czy ja chcę z niego całkowicie zrezygnować, czas pokaże, na razie jem, choć rzadko. W którymś momencie się zorientowałam, że od roku nie zamieszczam na blogu potraw z mięsem (jakaś zupa się zdarzy). Faktycznie, nie chce mi wymyślać nowych dań z jego udziałem, zdecydowanie bardziej cieszą mnie (i smakują) nowe dania wegetariańskie:)
U mnie też dziś było curry, ale z miruną i warzywami (papryka, cukinia, cebulka, pieczary). Mogłabym jeść je na okrągło :) A krem bananowy wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZ rybą jeszcze curry nie próbowałam:)
UsuńFajny ten krem bananowy,oj fajny.Zrobie dzis na deserek.
OdpowiedzUsuńTylko koniecznie sok z cytryny, bo będzie mdły:)
UsuńDla mnie z sensem droga dario, a dla ciebie bez. Ja jestem szczesliwy jak w moim menu gosci duzy kawal MIECHA. Dlatego tez uwazam za bezsensowne wszystkie diety bez owego produktu.
OdpowiedzUsuńAha, czyli bez sensu jest wszystko inne, czego Ty nie lubisz. Bardzo dojrzale...
UsuńWedług mnie bardzo dobry jadłospis ;) Na pewno smaczny.
Przecież napisałam na początku, że nie jest to idealny jadłospis dla każdego. Takiego nie ma po prostu:)
UsuńSkoro mięso Ci do szczęścia Anonimie potrzebne to go jedz.
Ja też nie jestem wegetarianką, choć w porównaniu do kiedyś jem zdecydowanie mniej i mięsa, i nabiału.
A co do dyskutowania o sensie takiej czy innej diety, to chyba nie ma ...sensu;)
Nie hejtać mi tu u Sówki, bo zacznę... rzucać mięchem!
UsuńTrzymaj siły na następny etap:)
UsuńCurry z soczewicy wykorzystam na pewno. Soczewicę mam, a kapustę bardzo lubię. Podwieczorek też mocno zachęcający:)
OdpowiedzUsuńBaaardzo mi smakuje, jeszcze spróbuję innych wersji, póki zima, bo potem to się będziemy schładzać;)
Usuńfajnie, zdrowo i lekko:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPysznie :)
OdpowiedzUsuńTak było:)
Usuńfanatstyczne menu ..fajny taki dzien bez miesa ..coraz wiecej osob ogranicza spożycie mięsa i zwraca uwage na ilośc i jakosc spożywanego tłuszczu. Rosliny straczkowe spisuja sie super ..
OdpowiedzUsuńwpadam na caly dzien ! niech zyje II faza MM
Basia, za chwilę będziemy ograniczać spożycie ryb, które teraz się bardzo zaleca. Znawcy twierdzą, że nie ma czegoś takiego już jak zdrowa ryba:(
UsuńZ mięsem podobnie, pomijam kwestie ideologiczne, ale masowa produkcja uczyniła z mięsa produkt tak sztuczny jak biała mąka (albo nawet gorzej, bo mąka nie jest faszerowana hormonami czy antybiotykami). A ekologiczne jest bardzo drogie.
Oczywiście wpadaj!:)
Podwieczorek 1 klasa :)
OdpowiedzUsuńTak sądzisz, czy robiłaś?:)
UsuńMniam, zdjęcia wyglądają pysznie! Jadłospis całkiem niezły wg mnie:)
OdpowiedzUsuńJadłospis - rzecz indywidualna, trzeba dopasować do siebie, a innymi się można inspirować:)
Usuń