Zmieniłam warzywa na całkiem zimowe, bo w przepisie był szpinak, marchewka (nie lubię) i kalafior, a także pomidory, których o tej porze roku nie kupuję.
Ja dałam pietruszkę, seler, kapustę włoską i pora, a pomidory wzięłam z zimowych zapasów słoikowych.
Curry wyszło bardzo curry, bardziej niż poprzednie, które było łagodniejsze.
Curry wyszło bardzo curry, bardziej niż poprzednie, które było łagodniejsze.
To jest prawdziwie zimowe, w sam raz na taką pogodę:)
Składniki na 2 porcje:
* ziemniak, pietruszka, 1/2 selera, 1/4 kapusty włoskiej, 1/2 pora - pokrojone w kostkę
* pomidory ze słoika lub puszki
* 2-3 łyżki przecieru pomidorowego
* 5-6 łyżek ugotowanej ciecierzycy (ew. z puszki)
* ok. 100 ml mleka kokosowego
* średnia cebula drobno pokrojona
* 2 ząbki czosnku drobno pokrojone
* 2-cm kawałek świeżego imbiru - posiekany
* łyżeczka kolendry - zmielonej lub rozgniecionej
* płaska łyżeczka mielonego kminku
* 1/2 łyżeczki kurkumy
* 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne i 1/4 łyżeczki pieprzu czarnego
* była laska cynamonu, ja dałam 1/3 łyżeczki mielonego
* sól morska
Po kolei:
1. Rozgrzałam olej w rondelku i wrzuciłam cebulę, chwilę smażyłam do lekkiego zbrązowienia, posypałam kminkiem (sł)
2. Dodałam czosnek, imbir, kolendrę i pieprz cayenne (o)
3. Dorzuciłam sól (sn) i przecier pomidorowy (k)
4. Wlałam ok. 300 ml wrzątku (można dodać bulion) i kurkumę (g)
5. Dodałam cynamon, mleko kokosowe (sł), a po chwili pieprz (o) i gotowałam na małym ogniu kilka minut
6. Dodałam ziemniaka, pietruszkę i kapustę (sł), a po chwili pora i selera (o) i gotowałam ok. 20 min. do stanu al dente warzyw
7. Na końcu dołożyłam jeszcze ciecierzycę (sn) i sok z cytryny (k).
Tutaj jeszcze w rondelku:
A tu już w trakcie konsumowania:)
"Pełnego człowieka tworzy: zimna głowa, gorące serce, trzeźwy sąd i zdrowe ciało"
Ralph Waldo Emerson
Oj Sówko, powiem Ci, że chętnie bym przeszła na Twój wikt :)
OdpowiedzUsuńPatysko, są wolne miejsca;), bo moi domownicy nie bardzo zachwyceni, choć akurat to curry było dobrze przyjęte:)
UsuńWpadaj więc!:)
przepiekny sloneczny kolor ..-:) .. dawno nie robilam ..
OdpowiedzUsuńA ja za rzadko robię, trzeba będzie zwiększyć częstotliwość, bo to pycha jest:)
UsuńJa już pisałam, że takie jednogarnkowe dania uwielbiam! Kapusta włoska (i każda inna zresztą) z fasolowatymi bardzo mi pasuje, a do tego ja bym jeszcze chętnie ziemniaczki, no i marchewka oczywiście dla koloru... Och, czuję się bardzo zasmaczona!
OdpowiedzUsuńZiemniaczka dodałam, jednego tylko, ale jest;)
UsuńZasmaczenie to jest fajny stan!:)
o jeju ! pyszności <3
OdpowiedzUsuńDzisiaj robię z soczewicą i dodatkiem pasty curry, bo świeżo zakupiłam:)
Usuńja dodalam soczewice i kurczka i mialo wyjsc na dwa dni dla 4 osob garczek 5l tak wszystkim smakowalo ze zostalo tylko dla jednej osoby :)
OdpowiedzUsuńTak to jest z tymi daniami jak zasmakują - zaoszczędzić trudno;)
UsuńPo wczorajszym curry z soczewicą i kaszą jaglaną PYCHOTA!!! pora na to z warzywami:)) ja dorzucę marchewczaki bo je uwielbiam;) a obawiam się, ze kapusta włoska zastąpiona zostanie chińską z braku dostępu (Irlandia jest mało urozmaiconym kulinarnie krajem, już trochę lepiej teraz ale ciągle...) No i będziemy się grzać i suszyć w tym mokrym kraju:)) brr! znów leje i wieje:((
OdpowiedzUsuń