Pomysł na to danie przyszedł jak zaglądnęłam do lodówki, a tam czekała na wykorzystanie ciecierzyca, która została z innego dania i pomidory w sosie własnym z napoczętego słoika.
Z czym to skomponować? No właśnie z makaronem!
Danie przygotowane wg zasad Kuchni Pięciu Przemian.
Składniki na porcję:
* ok. 50 g makaronu żytniego
* ok. 100 g ugotowanej ciecierzycy
* pomidory w sosie ze słoika lub puszki
* 1/2 cebuli
* 2 ząbki czosnku
* łyżka oleju
* majeranek, kolendra, sól, kminek mielony
W czasie gdy gotował się makaron na rozgrzany olej wrzuciłam drobno posiekaną cebulę (sł), chwilę smażyłam, dorzuciłam posiekany czosnek (o), rozgniecione ziarenka kolendry (o), wlałam 2 łyżki zimnej wody, lekko posoliłam i dorzuciłam ciecierzycę (sn), a po chwili sos z pomidorami (k). Chwilę poddusiłam, żeby smaki się połączyły, a na końcu wrzuciłam odsączony makaron (g) i mielony kminek (sł).
Kolejny raz proste danie, w dodatku przygotowane w kilka minut, okazało się rewelacyjne w smaku:)
"Życie jest jak gra solo na skrzypcach przed publicznością, tyle, że uczysz się grać w trakcie występu"
Samuel Butler
Mmm, uwielbiam makaron z cieciorką! :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a ja pierwszy raz takie połączenie jadłam:)
UsuńJeszcze nie jadłam w takim zestawieniu, popróbuję zatem ;)
OdpowiedzUsuńJest fajne:)
UsuńSzybko, zdrowo, smacznie - lubię tak. :)
OdpowiedzUsuńTo masz podobnie jak ja:)
UsuńChociaż jak jest wolniej to też lubię;)
Fajne połączenie :)
OdpowiedzUsuńCzęsto najprostsze dania są najlepsze.
Kolendra stoi u mnie na półeczce, ale jakoś nigdy nie wiem do czego jej użyć, choć tak pięknie pachną te ziarenka. Spróbuję po Twojemu :)
A przy okazji mam pytanie o zieloną cebulkę. Zgodnie z Twoim pomysłem wstawiłam cebulę do naczynia z niewielką ilością wody. Puściły już korzonki, więc wygląda na to, że coś z tego będzie, tylko zastanawiam się co z tą wodą. Wymieniasz, czy tylko dolewasz świeżej?
Pozdrawiam!
Haniu, kolendry używam do wszystkich dań ze strączkami.
UsuńJak dodałam pierwszy raz, to mi się dziwna wydawała, podobnie jak mleko kokosowe, ale za drugim już ją polubiłam bardzo, a teraz nigdy o niej nie zapominam. Najpierw dodawałam ją w całości, a teraz tłukę w moździerzu, albo rozgniatam łyżką, a można też zmielić w młynku.
Wodę do cebulek dolewam:)
Dzięki za odpowiedź :)
UsuńDziś też mam cieciorkę, tylko z pieczarkami i kaszą. Spróbuję w takim razie przyprawić kolendrą. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
proste i pyszne -:)
OdpowiedzUsuńja jeszcze posypuje swieza kolendra ..lub natka pietruszki
Tak, posypka jakaś dobra by była. Na świeżą kolendrę mam ochotę, nie znam jej smaku. Hodujesz w zimie w doniczce?
Usuńja moge ja kupic na targu lub w sklepach arabskich przez caly rok ..jak natke pietruszki
UsuńTo ja się w takim razie też rozglądnę:)
UsuńUWIELBIAM ciecierzycę :D a to wygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńCiecierzyca i soczewica to moje ulubione strączkowe:)
UsuńCiągle się dziwię, że tyle lat przeżyłam i ich nie próbowałam;)
Ja też jeszcze wielu strączkowych nie próbowałam, a do niedawna nawet nie wiedziałam o ich istnieniu... Fajnie, że jeszcze tyle do odkrycia smaków i w ogóle:)
OdpowiedzUsuńTak, to jest Ren-ya najfajniejsze - ciągle coś nowego jeszcze jest do odkrycia:)
Usuńapetycznie wygląda, takie szybkie spontaniczne obiady bywają nieraz najpyszniejsze :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, i nie tylko obiady:)
Usuńsł, o co to oznacza w nawiasach?
OdpowiedzUsuńTo danie jest przygotowane wg zasad Kuchni Pięciu Przemian i w nawiasach są podane poszczególne smaki (sł to słodki, sn - słony itd).
UsuńNie ma to znaczenia jeśli się gotuje tradycyjnie.