środa, 2 marca 2016

Czekoladowe ciasteczka z czerwonej fasoli


Czekoladowe ciasteczka z czerwonej  fasoli



Ciastka z ciecierzycą, w jednej i drugiej wersji wyszły świetne, więc  niedługo potem upiekłam ciasteczka z fasolą. Pomyślałam, że będzie dobra do ciastek, bo od dawna miałam  w planach upieczenie fasolowego ciasta. 
Nie wiem czy to możliwe, ale te ciastka wyszły jeszcze lepsze niż ciecierzycowe!
Upiekłam je dwa razy, w różnych smakowo wersjach.



Wersja I

Składniki na ok. 10-12 szt.:
* puszka czerwonej fasoli lub (opcja zdrowsza) 1 i 1/2 szklanki fasoli ugotowanej
* 2 łyżki kakao
* 2 łyżki miodu
* 2 łyżki tahini lub masła orzechowego/migdałowego
* garść żurawiny
* ok. 40 g gorzkiej czekolady
* 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (mam bezglutenowy)




Czekoladę i żurawinę posiekałam, fasolę zmiksowałam z miodem i tahini. Dodałam proszek i wymieszałam dobrze składniki.
Kulki lepiłam w lateksowych rękawiczkach, bo ciasto przywierało do rąk. 


Czekoladowe ciasteczka z czerwonej  fasoli

Czekoladowe ciasteczka z czerwonej  fasoli

Czekoladowe ciasteczka z czerwonej  fasoli


Piekłam w temp. 180* C kilkanaście minut.


Czekoladowe ciasteczka z czerwonej  fasoli

Czekoladowe ciasteczka z czerwonej  fasoli

Czekoladowe ciasteczka z czerwonej  fasoli



Wersja II

Składniki na ok. 10-12 szt.:
* puszka czerwonej fasoli lub (opcja zdrowsza) 1 i 1/2 szklanki fasoli ugotowanej
* 2 łyżki kakao
* 2 łyżki zmielonych orzechów włoskich
* 2 łyżki miodu
* 40 g gorzkiej czekolady
* 4 figi
* 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (mam bezglutenowy)


Zmieliłam orzechy w młynku do kawy, posiekałam czekoladę i figi, a fasolę zmiksowałam z miodem, proszkiem i kakao. Wymieszałam wszystkie składniki pozostawiając do dekoracji część czekolady.


Czekoladowe ciasteczka z czerwonej  fasoli

Czekoladowe ciasteczka z czerwonej  fasoli


Ulepiłam kulki, pospłaszczałam je i posypałam po wierzchu pozostałą czekoladą.


Czekoladowe ciasteczka z czerwonej  fasoli


Piekłam, jak wszystkie pozostałe, w temp. 180* C kilkanaście minut.
Obie wersje super, ta druga jest bardziej chrupiąca przez dodatek fig i mielonych orzechów (zamiast masła orzechowego lub tahini).


Czekoladowe ciasteczka z czerwonej  fasoli




"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."
Jean Cocteau



12 komentarzy:

  1. Małgosiu jak zwykle pysznie :-)
    Zamienie miodek na syrop i piekę :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie pauzuję, bo przesadziłam z tym pieczeniem ciastek w tym roku, a dopiero się zaczął;)

      Usuń
    2. A może to bedzie Twoj ciasteczkowy rok ;-)

      Usuń
    3. Poszlam zrobić ciasteczka druga wersje dodałam do masy soku z cytryny i garsc sliwek ;-) wlasnie sie pieką :-D

      Usuń
  2. Jestem bardzo ciekawa smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co prawda od miesiąca chyba wyeliminowałam słodycze, a więc przestałam piec, żeby się nie wodzić na pokuszenie, ale tymi ciasteczkami czuję się bardzo pokuszona i jeśli mi nie przejdzie, to w weekend (a szczęśliwie mam długi:-)) wypróbuję fasolowe słodycze:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja piekę rzadko, ale te ciastka strączkowe mnie opętały, haha. Tylko, że ich mało wychodzi, więc można się skusić;)

      Usuń
  4. Bardziej podoba mi się druga opcja, ale pierwsza ładniej wygląda, więc to chyba oznacza, że powinnam sprawdzić obie ;)

    I dzięki za cytat, czegoś takiego potrzebowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie tak bym to zinterpretowała:)
      Cytat super, niestety zbyt rzadko się o tym pamięta;)

      Usuń
  5. Ale super..! Juz wiem co w najblizszy week end bede piekla..!
    Robilam ciasto .. http://aidedegilda.blogspot.fr/2011/07/cake-au-haricots-azuki.html
    Ale nie cuasteczka..!
    Prosze o dopisek MM ..
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei ciasta nie robiłam, jeszcze przede mną:)

      Usuń

Jeśli spodobał Ci się ten wpis/przepis, masz jakieś sugestie albo skorzystałeś z niego - podziel się tym w komentarzu.
Jeśli komentujesz jako anonimowy, zostaw proszę swoje imię.
Pozdrawiam i dziękuję!