1. Podobno nie ma już dzisiaj czegoś takiego jak zdrowa ryba. Mimo to ryby można (a nawet dobrze jest) jeść, ale z pewnymi zastrzeżeniami.
Słów kilka o tym jak to jest z rybami, przekazanych w przejrzystej i skondensowanej formie, polecam przeczytać tutaj.
2. Czego nie wiemy (a może wiemy?) o kurkumie - przeczytaj tutaj i stosuj na co dzień.
Kurkuma u mnie, zwłaszcza zimą, jest jedną z najczęściej używanych przypraw. Jeszcze częściej używam tylko lubczyku i czosnku niedźwiedziego.
3. Można być szczupłym, czyli mieć prawidłową wagę i BMI w normie, a jednak mieć za wysoki udział tkanki tłuszczowej w ciele, czyli tzw. otyłość ukrytą, gdzie otłuszczone są narządy wewnętrzne.
Kilka prostych pomiarów pozwala nam sprawdzić czy udział procentowy tkanki tłuszczowej jest w naszym ciele w normie, czy te normę przekracza.
Zmierz się i sprawdź w tabeli tutaj.
4. Dlaczego smakują nam frytki z Mc Donalda, czyli "Czego McDonald’s nie ujawnia swoim klientom"
5. Jeśli jeszcze nie macie, to koniecznie kupcie sobie marokańską rękawicę do oczyszczania ciała Kessa.
Używam jej od 2-3 lat, tzn. od kiedy się pierwszy raz z nią zetknęłam, w zestawie z mydłem Savon Noir (to takie nietypowe mydło-mazidło, jest bardzo wydajne).
Taki zabieg stosuje się 1-2 razy w tygodniu, a skóra po nim jest idealnie gładka i super jedwabista.
Taki zabieg stosuje się 1-2 razy w tygodniu, a skóra po nim jest idealnie gładka i super jedwabista.
Bardzo polecam:)
6. I na koniec chwila z filiżanką wspaniałej kawy (albo herbaty) w urokliwym miejscu Krakowa.
Jeśli będziecie kiedyś na krakowskim Kazimierzu, to wstąpcie koniecznie na ul. Brzozową 20/1. Sklepik/kawiarenka, gdzie można wypić i zakupić najlepsze kawy i herbaty i posłuchać równie smacznej muzyki.
Kawy i herbaty można też zamówić przez internet, ale to już oczywiście nie to samo.
Wstąpcie na moment:
No to do kawiarni się wybierzemy. I do tajskiej restauracji, czyż nie?
OdpowiedzUsuńMąż potwierdza, gładkość skóry na plecach, po rękawicy Kessa? Jeśli tak, zakupię ;)
Na plecach to każdy może potwierdzić, nie trzeba męża się pytać:)
OdpowiedzUsuńOj, ja też uwielbiam rękawicę Kessa i czarne mydło!!!
OdpowiedzUsuńKoperku, i plecy gładkie, potwierdzasz?;)
UsuńPlecy i wszystko inne :) Dorzucam jeszcze peeling z kawy. +1000 do gładkości :)
UsuńTylko po peelingu dużo sprzątania no i trzeba mieć fusy;) Ale działa też, to fakt:)
UsuńLubię te Twoje posty, rękawica mnie strasznie zaciekawiła, ryby zresztą też :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Moniko, że lubisz i dołączam Twoją opinię do innych głosów, że to był dobry pomysł i już nie mam wątpliwości, że na blogu kulinarnym takie wpisy też mogą być pożyteczne:)
UsuńNic nie jest przesadzone o rękawicy w tym opisie na stronie sklepu:)
Kurkuma to nie tylko dobra przyprawa. Świetnie sprawdza się jako dodatek do różnego rodzaju masek kosmetycznych. Skróra jest miękka, gładka i super jedwabista ;)
OdpowiedzUsuńO tak, tak, dziękuję za uzupełnienie:)
UsuńNie tylko do maseczek, ale i do wspomnianego tutaj peelingu kawowego się nadaje bardzo:)
Zestaw rękawica i mydło już zamówiony od walentego ;) a pomysł z takim wpisem super, chyba podkradnę, bo czasami człowiek coś wartego podzielenia się wyczyta albo odkryje ;)
OdpowiedzUsuńKradnij, koniecznie, inspirujmy się nawzajem, nie tylko kulinarnie:)
UsuńGosiu a gdzie kupujesz savon noir? Internetem czy w sklepie?Uwielbiam to mydlo plus olejki(rozne;) a nabylam je w Krakowie po niezlej cenie a i zobaczyc (czyt.powachac mozna;) i o porade zapytac :)Pozdrawiam Ania!
OdpowiedzUsuńJa też kupuję stacjonarnie, ale olejki często kupuję przez internet, nie sprawia mi to różnicy - zawsze mi pasują;)
UsuńMówisz o tym sklepie z linka, czy o innym w Krakowie?
Mam pewnie nietypowe kubki smakowe - współczesne frytki w ogóle mi nie smakują, te z McD też nie. Ale pamiętam z czasów dzieciństwa, takie grubo (w porównaniu z tymi dzisiejszymi) krojone i smażone na oleju rzepakowym - pyszota, chrupiące z wierzchu i miękki, kremowy środek. Nie mam pojęcia, jaka była zasługa tego smaku: gatunek ziemniaków, użyty tłuszcz, czy po prostu jest to niezapomniany smak dzieciństwa...
OdpowiedzUsuńRenya, mnie też nie, ale jak wieść głosi, te z Mc Donalda uchodzą za najlepsze jednak;)
UsuńTe Twoje zapamiętane frytki, to chyba był jednak smak dzieciństwa, nie do powtórzenia już:)