Z wielką przyjemnością zawiadamiam, że e-book o kaszy jaglanej, którego jestem współautorką i który powstał we współpracy ze Sztuką Odżywiania jest już w sprzedaży:)
Zapraszam na stronę Sztuki Odżywiania:)
Z tej okazji zapraszam również na mały poczęstunek - pyszne jaglane kulki:)
Składniki na ok. 12 sztuk:
* ¼ szklanki kaszy jaglanej
* puszka sardynek w sosie własnym
* ½ cebuli
* łyżeczka soku z cytryny, sól morska, pieprz, papryka ostra, czosnek niedźwiedzi, lubczyk
* 1-2 łyżki jogurtu greckiego lub majonezu (najlepiej domowego)
* do obtaczania: papryka słodka, kurkuma, cebula suszona, drobno posiekana rukola, koperek, pietruszka itp.
Zapraszam na stronę Sztuki Odżywiania:)
Z tej okazji zapraszam również na mały poczęstunek - pyszne jaglane kulki:)
Składniki na ok. 12 sztuk:
* ¼ szklanki kaszy jaglanej
* puszka sardynek w sosie własnym
* ½ cebuli
* łyżeczka soku z cytryny, sól morska, pieprz, papryka ostra, czosnek niedźwiedzi, lubczyk
* 1-2 łyżki jogurtu greckiego lub majonezu (najlepiej domowego)
* do obtaczania: papryka słodka, kurkuma, cebula suszona, drobno posiekana rukola, koperek, pietruszka itp.
Kaszę przepłukałam, wrzuciłam na ok. 3/4 szklanki wrzątku, zamieszałam i pozostawiłam na maleńkim ogniu bez mieszania na ok. 15 min., a potem jeszcze na 5 min. już na wyłączonym palniku. Pozostawiłam do całkowitego wystudzenia.
Przełożyłam do miski, dodałam sardynki, jogurt/majonez, drobno posiekaną cebulę, dobrze doprawiłam (masa ma być pikantna) i rozgniotłam widelcem na jednolitą masę (można ew. zmiksować). Ulepiłam kulki, obtoczyłam je w ziołach i przyprawach i włożyłam do lodówki.
Można też masę jaglano-sardynkową potraktować jak pastę lub dip i zjeść np. z surowymi warzywami.
Super przekąska!
Można też masę jaglano-sardynkową potraktować jak pastę lub dip i zjeść np. z surowymi warzywami.
Super przekąska!
"Na świecie jak na jarmarku: lepiej się ten sprzeda, co się przecenia, niż ten, co się nie docenia"
Aleksander Fredro
cudne te kuleczki! każda jedna :-)
OdpowiedzUsuńI wszystkie smakowały równie dobrze:)
UsuńOjej, gratuluję! E-book to duży sukces :) A takie kuleczki z chęcią zjadłabym na obiad.
OdpowiedzUsuńDziękuję, a czy sukces to się dopiero okaże;)
UsuńGratuluję udanego przedsięwzięcia:) Oby się e-book sprzedawał jak ciepłe bułeczki... znaczy kuleczki, JAGLANE kuleczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, sama praca nad nim była fajnym doświadczeniem, a teraz co będzie to będzie;)
UsuńGratki, Sówko! Pewnie sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńPS. Kuleczki świetne.
Dziękuję, kuleczki mi się udały;)
UsuńGratulacje! A kulki są prześliczne, muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Zrób, zrób:)
Usuń