Następne w kolejności miało być orzechowe z orzechów laskowych, ale najpierw zrobiłam migdałowe, orzechowe jeszcze chwilę poczeka.
Przepisy na mleko migdałowe są bardzo podobne do siebie, najważniejsze to namoczyć migdały, zmiksować z wodą i przecedzić, reszta to niuanse i co kto woli.
Ja zrobiłam tak:
1. Nieco ponad 1/2 szklanki migdałów (najczęściej przepisy są na szklankę, ale wolałam na pierwszy raz zrobić mniejszą porcję) zalałam wodą i moczyłam przez całą noc
2. Rano wodę odlałam i zalałam migdały wrzątkiem, a po kilku minutach obrałam, ale nie jest to konieczna czynność
3. Przygotowałam niecałe 2 szklanki letniej przegotowanej wody (wody można dodać mniej albo więcej w zależności jaką gęstość chcemy uzyskać - moje wyszło średnie, niezbyt wodniste) i kilka daktyli do dosłodzenia, bo opinie są takie, że samo mleko nie ma specjalnego smaku, więc lepiej je troszkę dosłodzić: miodem, daktylami, dobrym słodem. Można to zrobić wtedy, gdy mleko jest już gotowe, ale ja zrobiłam w trakcie
4. Wrzuciłam do kielichowego blendera (ja mam Thermomix, ale każdy kielichowy powinien się nadać, migdały po namoczeniu są dość miękkie), wlałam wodę, dodałam kilka daktyli i miksowałam ok. minuty
5. Gazę o pow. 1 m kw. złożyłam (a raczej rozłożyłam z opakowania) tak, aby miała 4 warstwy, położyłam na misce i powoli wlewałam przez nią mleko
6. Po przelaniu mleka pozostałą w gazie resztę wycisnęłam mocno, tak że zostały tylko suche wytłoczyny
7. Przelałam do butelki - wyszło ponad 1/2 litra mleka
Kiedyś miałam takie wyobrażenie, że tego typu mleka są bardzo mocno smakowe - migdałowe mocno czuć migdałami, kokosowe to intensywny smak kokosa itd. Tymczasem mleko to mleko, czyli ma jedynie lekki posmaczek składnika, z którego jest zrobione.
Podobno nie bardzo nadaje się do kawy, chyba że podgrzeje się go do temperatury napoju - jeszcze nie zdążyłam sprawdzić.
Dopisek: właśnie zrobiłam sobie kawę z mlekiem migdałowym - podgrzałam do wysokiej temp. a mimo to lekko mi się zwarzyło:(
No i nie jest to dla mnie ten smak kawy z mlekiem, który by mnie zachwycił;)
A tu wytłoczyny, które można dorzucić do jaglanego lub owsianego śniadania, dodać do koktajlu albo do ciasta lub ciasteczek (mam zamiar właśnie do ciasteczek je zużyć).
Zaraz też zrobiłam koktajl z dodatkiem jagód i malin i odrobiną miodu - na spód wlałam mleko, a na wierzch owoce zmiksowane z niewielką ilością mleka i stąd koktajl wyszedł cieniowany.
I bardzo mi smakował:)
"Czasami myślę, że Bóg tworząc człowieka przecenił nieco swoje możliwości"
Oscar Wilde
Musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sobie wyobrażałam, ale nie zachwyciło mnie - może więcej dosłodzić jeszcze albo mniej wody dodać - jeszcze popróbuję:)
Usuńświetny do picia:)
OdpowiedzUsuńbardzo dobry cytat:)
Koktajl był bardzo dobry, samo mleko takie sobie;)
UsuńCoś nowego ale musi być pyszne ! :) Pozdrawiam i zapraszam na http://ksiakucharska.crazylife.pl/
OdpowiedzUsuńPyszne specjalnie nie, bardziej może zdrowe;)
UsuńZaglądnę:)
super , ze zrobilas -:)
OdpowiedzUsuńja najpierw plucze migdaly, potem mocze przez noc i staram sie nie zalewac wrzatkiem,zeby nie tracily swoich cennych skladnikow ..robie na zimno ..tez nie obieram najczesciej
Czy mozesz dorzucic etykiete MM ..dzieki i pozdrawiam slonecznie w oczekiwaniu na ciasteczka
A jaka jest różnica gdy są nieobrane - tylko w kolorze mleka, czy w smaku też?
Usuńnie widzialam specjalnej roznicy ani w kolorze ani w smaku . Najczesciej wiec nie obieram, bo to szybciej -:)
Usuńjako,ze sporo robie masla migdalowego to wtedy tez robie mleko . Wystarczy wtedy wlac wode do resztek masla i dobrze zmiksowac ..pychotka i jeszcze z pianka .. albo majac juz maslo migdalowe zmiksowac z woda ..
jest sporo pomyslow na mleko czy to migdalowe czy orzechowe czy inne roslinne mleka
mozesz zobaczyc tutaj http://gribouille118.blogspot.fr/2012/06/puree-damandes.html
A to ciekawe - też bym się spodziewała wyrazistego smaku:)
OdpowiedzUsuńA makowe? Ponoć bardzo podnosi nastrój;D
Nie jest wyrazisty, ale teraz dopiero sobie uświadomiłam, że mleko krowie też nie jest wyraziste w smaku, tylko słodkie i chyba dlatego nam smakuje;)
UsuńSłyszałam jeszcze o mleku z konopi - może to skuteczniejsze?;)
Od dawna się czaję do zrobienia, teraz będę już musiała. Dzięki za przystępny opis. Już wątpiłam w moje możliwości (czytając inne przepisy), a tu taki prezent! :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś mi się kojarzyło, że to duża trudność zrobić takie mleko, ale trudność żadna:)
UsuńSmakowe mleko jakie jest w handlu KAŻDE jest zaprawiane odpowiednim "smakiem", tak więc, wyrób domowy będzie odbiegał od wyrobu przemysłowego. Kiedyś próbowałem robić takie odmiany mleka, okazało się że nie jest możliwe osiągnięcie wyrazistych smaków bez chemii, dlatego zrezygnowałem, chociaż byłem blisko, ale jednak to nie to samo. Najbliżej smakiem były: kokosowe i waniliowe, migdałowe można próbować: płatki migdałowe(ale dobrej marki!) zmiksować i zalać przegotowanym wystudzonym do temperatury pokojowej mlekiem, wstawić do lodówki na 24-48 godzin, od czasu do czasu mieszając, potem przecedzić. Produkt jest jednak krótkotrwały. Tak samo robiłem z wiórków kokosowych, też trzeba zmielić najpierw. Proporcje (jeśli dobrze pamiętam?!): 1 część surowca: 2 części mleka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Koleżanki Po Rondelku ;-))
Tylko jak korzystasz z mleka krowiego przy produkcji migdałowego czy kokosowego, to nie uzyskujesz mleka roślinnego tylko krowie migdałowe/kokosowe, a chodzi najczęściej właśnie o zastąpienie krowiego takim roślinnym:)
UsuńNo nic, jeszcze przede mną orzechowe, to z laskowych orzechów i jak nie wyjdzie super mocny smak, to chyba skończę z eksperymentami;)
Pozdrawiam:)
Mam pytanie, jakie ustawiłaś obroty i czas thermomixa? :-)
OdpowiedzUsuńObroty najwyższe, bo na takich miksuję zwykle, czas ok. minuty.
UsuńBardzo dziękuję :-)
Usuń