9 lat temu wrzuciłam pierwszy przepis na mojego świeżutkiego kulinarnego bloga.
Miał to być, w zamyśle, blog z przepisami na potrawy wg Metody Montignaca, bo taką kuchnią wtedy się interesowałam. To kilka razy się zmieniało i przez ten czas opcji kulinarno-zdrowotnych było tutaj już wiele.
Pewnie dla wielu osób to jest dziwne i, być może, nawet podejrzane, tak nie trzymać się jednej konkretnej opcji żywieniowej, ale dla mnie to właśnie jest w kuchni i moich poszukiwaniach atrakcyjne.
I prawdopodobnie nie przyjdzie taki moment, żebym zatrzymała się przy jednej opcji i już tylko taką w kuchni stosowała.
Zakładając blog oczywiście nie przypuszczałam, że tak się to potoczy i 9 lat po inauguracji będę w zupełnie innym miejscu niż na początku.
Pytanie, które zawsze z okazji rocznicy się gdzieś tam, bardziej lub mniej centralnie, pojawia, to pytanie co sprawia, że dalej się to robi?
No właśnie, co sprawia, że dalej tu jestem i mimo przerw ciągle wracam do uwieczniania na blogu moich kulinarnych eksperymentów?
Nie jest to wytrwałość, zupełnie nie. Ani nie dyscyplina, bo nie ma u mnie dyscypliny w częstotliwości publikacji i nie dbam o to choć wiem, że regularne publikacje są mile widziane i blog jest przez to bardziej popularny.
Doszłam do wniosku, że jestem tutaj, bo to mi po prostu ciągle sprawia przyjemność. Bo prowadzenie bloga to kilka rzeczy i w tym tkwi dla mnie atrakcja tego przedsięwzięcia. To nie samo wymyślanie potraw czy poszukiwanie inspiracji, to nie samo gotowanie/pieczenie, to nie tylko zdjęcia potraw, nie przygotowanie wpisów, nie przyjemność dzielenia się tym z Wami i interakcje z tym związane.
Na blogu to jest wszystko razem i to jest fajne i ciągle to jest dla mnie frajda.
No i tak to leci tyle lat:)
Z tej okazji przepis na ciasto, które znalazłam na Instagramie Pauliny.
Paulina nazywa to ciasto piernikiem w stylu brownie, ale dla mnie to jest po prostu ciasto batatowe z korzennymi przyprawami, nie jest to piernik, nic a nic. Być może dlatego, że ja dodałam sporo bakalii, których w ogóle w przepisie nie było. Ale o tym w opisie.
Składniki na tortownicę o śr. 18-20 cm:
* duży batat
* 50 g gorzkiej czekolady - u mnie 84%
* 40 g wiórków kokosowych
* 40 g gorzkiego kakao
* 50 g słodzika - dałam cukier kokosowy
* 150 ml mleka - dałam kokosowe
* 3 łyżeczki przyprawy do piernika
* 2 szczypty proszku do pieczenia
* do masy: kilka dużych suszonych śliwek, garść żurawiny, garść orzechów włoskich
* do masy w całości: garść żurawiny, garść utłuczonych w moździerzu (albo posiekanych) orzechów włoskich
Polewa:
* łyżka masła orzechowego
* 3 kostki gorzkiej czekolady + trochę mleka kokosowego
Batata obrałam, pokroiłam na kawałki i ugotowałam do miękkości. Odlałam wodę, wrzuciłam do blendera, dodałam resztę składników i zblendowałam na gładką masę. W tym momencie się ocknęłam, że przecież bakalie miałam dodać w całości!
Dorzuciłam więc drugą ich porcję i wymieszałam, tym razem ręcznie.
Wylałam ciasto do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i wysmarowanej masłem i piekłam ok. 45 minut w temp. 180* C.
Po lekkim przestygnięciu zrobiłam esy floresy z masła orzechowego i roztopionej z mlekiem czekolady.
Spróbowałam jeszcze ciepłe, miało bardzo mazistą konsystencję, ale już na tym etapie bardzo mi smakowało, a po schłodzeniu po prostu się w nim (prawie) zakochałam!
Ciut może za słodkie przez tę ilość bakalii, ale trudno mi było się od niego oderwać, a i domownikom, o dziwo!, też smakowało:)
Upieczcie!
"Nie żyjesz tylko po to, by płacić rachunki i cieszyć się życiem raz w roku."
Tomas Navarro
cześć Małgosiu , jestem fanka twojego bloga ..dlaczego ? lubię twoje opisy , zdjęcia ,atmosferę gdzie mozna pogadać ....trafiłam do Ciebie zapewne przez Metodę Montignaca ,która od lat stosuje ,ale jako metodę a nie dietę ..wiec mam duży wybór stosując 2 fazę ..wiele korzystałam z twoich przepisow ...i ciagle zaglądam po inspiracje ...
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jaki wyglada według ciebie piernik ? pamietam z dawnych lat pierniki z Torunia ..smak i wygląd
U mnie we Francji zajadają się pikantnym chlebem miodowym, znanym jako pain d'épices do pasztetów gęsich ..czy to piernik ,bo zawiera przyprawy korzenne ?
w twoim przepisie nie ma jajek ..tez piekłam bez jajek ..ale spróbuje twoja wersje z wiórkami i bakaliami ,bo moja była z migdałami i bez bakalii
życzę ci wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku i oby dalej było tyle smakowitości ...
pozdrawiam
Basiu, to ciasto najbardziej mi przypomina sernik, ale ten nowojorski, taki mazisty. Na pewno nie piernik, który jest twardy, wyrośnięty i "mączny". Sam dodatek korzennych przypraw i miodu nie czyni z ciasta piernika, tak uważam;)
UsuńWłaśnie przed chwilą byłam u znajomych i tam mnie poczęstowano klasycznym piernikiem i tu nie miałam wątpliwości, że to jest on właśnie:)
Dziękuję za miłe słowa i życzenia i również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!:)
no proszę ...zostaje przy mojej wersji piernika czyli ciasta z przyprawami bo z nią związana jest historia powstania pierwszego piernika ,że wymyślił go przez przypadek pewien czeladnik, który w wyniku pomyłki dodał do ciasta korzenne przyprawy...dla mnie piernik jest mięciutki i pachnący ...
OdpowiedzUsuńw kuchni sa same przypadki wiec może i rożne pierniki i rożne na nie przepisy ..
w każdym razie twój przepis mnie kręci i nie ważne jak zwał
Ale do jakiego ciasta je dodał? Bo to też ma znaczenie. Chyba;)
UsuńAle faktycznie, już takie dyskusje tutaj były i zawsze dochodziłyśmy do wniosku, że w sumie jakie ma znaczenie nazwa, grunt, że dobre:)
Polecam Ci ten przepis, tylko daj mniej słodzika jeśli dodasz tyle bakalii co ja.
oczywiście ze najważniejsze ze dobre ...zdjęcia twoje zachęcają i tylko ze nie mam batatow to juz by sie piekło ..w końcu długi wieczór dzisiaj ..
OdpowiedzUsuńtutaj fajnie całkiem opisują historie pierników chyba nie koniecznie toruńskich
https://muzeumpiernika.pl/pl/content/historia
Wynika z tego, że piernik to mąka + miód + przyprawy korzenne - to są jego główne cechy.
Usuńto moje z migdałami i mąka owsiana i dałam 4 łyżki cukru kokosowego
OdpowiedzUsuńhttps://aidedegilda.blogspot.com/2011/06/cake-aux-patates-douces-de-barbara.html
Też fajne!
Usuń