Zapraszam:
1. Jeśli do tej pory nie oglądaliście (film z zeszłego roku), to polecam gorąco - 12 minut prawdziwej miłości bliźniego, czyli Siostra Małgorzata Chmielewska.
Konkretnie, dosadnie i poruszająco!
2. Może już wszyscy macie i używacie, a może nie.
Dla mnie to było kilka lat temu epokowe prawie odkrycie i od tej pory nie rozstaję się z tymi ściereczkami. Mówię o ściereczkach uniwersalnych na rolce, ma je w swojej ofercie wielu producentów.
Używam ich w kuchni, łazience, do mycia okien, mam w samochodzie. Korzystam z nich na sucho (np. do czyszczenia butów), ale głównie na mokro.
Są bardzo wytrzymałe, ja je przepieram po użyciu mydłem i są znów jak nowe. Cena rolki, czyli 50 szt. ok. 10 zł, wystarcza na bardzo długo.
3. Temat diety zgodnej z grupą krwi pojawił się na blogu kilka dni temu w komentarzach przy okazji jednego z wpisów. Temat ten jest mi znany (jak większość z dziedziny odżywiania), aczkolwiek nigdy temu zagadnieniu się głębiej nie przyglądałam.
Teraz mnie zainteresował na tyle mocno, że pobuszowałam w internecie w poszukiwaniu informacji. Może się nawet przymierzę do jakiś eksperymentów w tym obszarze, kto wie.
Ojcem tej diety jest D'Adamo - autor książki "Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi", a ja polecam te strony (prowadzone przez dystrybutorów witamin, ale ani ich nie reklamuję, ani nie znam, skupiłam się tylko na artykułach):
Ojcem tej diety jest D'Adamo - autor książki "Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi", a ja polecam te strony (prowadzone przez dystrybutorów witamin, ale ani ich nie reklamuję, ani nie znam, skupiłam się tylko na artykułach):
4. Czy ludzki mózg woli zadrukowany papier?
Jakie Wy macie doświadczenia z metodami czytania: chwalicie czytniki czy wolicie papier?
5. "W Polsce niemal każdy jest potencjalnym przestępcą" mówi autor bloga o prawie autorskim. Warto przeczytać, na pewno się nie raz zdziwicie.
6. Nie wyszłam co prawda z kina tak oczarowana jak się zapowiadało, ale niewątpliwie film "Gwiazd naszych wina" jest filmem poruszającym, choć myślę, że bardziej spodoba się młodej widowni.
Film dobry na wspólne wyjście z przyjaciółką, mężczyźni nie będą raczej zachwyceni, na "moim" seansie były same młode kobiety ( i Sowa oczywiście;)
Temat trudny, ale przesłanie - moim zdaniem - wzmacniające.
Sowo, a Ty nie zaliczasz się do grona "młodych kobiet"? Bo ja jednak myślę, że się zaliczasz:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Hajduczku, miło słyszeć, choć to co masz na myśli nie wystarczy, żeby zaliczyć się do grona młodych kobiet;) Nie jest mi z tym źle, nawet wręcz przeciwnie - wszystko ma swoje plusy:)
OdpowiedzUsuńWolę tradycyjne książki, ale gdy czytał w łóżku trzymając w dłoni taką cegłę, to naprawdę zastanawiam się, czy nie zaopatrzyć się w czytnik:)
OdpowiedzUsuńŚciereczki widziałam, ale jakoś nigdy się nie skusiłam... jeśli mówisz, że warto, to chętnie wypróbuję:)
Dzisiaj kupiłam inną ich odmianę - mają jednokolorowe paski i są jeszcze lepsze:)
UsuńNo wiesz? Nie wiem, co sobie wyobraziłaś, myśląc, co JA mam na myśli, ale to naprawdę nic zdrożnego:-)
OdpowiedzUsuńCenię Twoje świeże i młodzieńcze podejście do tematu zdrowej żywności, fantazję w komponowaniu i wyszukiwaniu potraw, a także ciekawe rekomendacje - jak te powyżej. To naprawdę są świadectwa młodości raczej, niż starczego otępienia:-)))))
Pozdrawiam gorąco - wierna (od dawna) czytelniczka!
No właśnie tak myślałam, że to masz na myśli:)
UsuńUważam się za osobę młodą duchem, co nie znaczy, że nie zdarza mi się czasem pogderać jak stara baba;)
Bardzo jest mi miło słyszeć, że jesteś moją wierną od dawna czytelniczką i również Cię pozdrawiam:)
Aha, i jeszcze: Siostrę Małgorzatę podczytuję czasami i lubię; ściereczki używam do niektórych celów, muszę jednak rozszerzyć zakres ich zastosowania; z dietą grup krwi nie do końca się zgadzam, choć to ciekawa teoria; mój mózg zdecydowanie woli zadrukowany papier, choć z braku powyższego korzystam i z nośników elektronicznych; bywam potencjalnym przestępcą, choć to raczej wyjątkowo; filmu "Gwiazd naszych wina" nie oglądałam, ale chciałabym - może upoluję w naszym małomiasteczkowym kinie, a jak nie - to jako potencjalny przestępca internetowy - ukradnę i obejrzę?
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za to odniesienie się do wszystkich kwestii:) A co do filmu, to chyba można obejrzeć bez przestępstwa w internecie też;)
Usuń