Po zrobieniu musu do naleśników zostało mi jeszcze 1/2 ananasa, w sam raz do wykorzystania w deserze (choć u mnie to było śniadanie), na którego pomysł natrafiłam u Marty Gessler.
Jak zwykle co nieco zmodyfikowałam.
Deser tak mi się spodobał, że zaraz zrobiłam drugą jego wersję, tym razem na bazie gruszki:)
Składniki na 1-2 porcje:
* 1/2 ananasa - w drugiej wersji 3 niewielkie gruszki
* ok. 40 g mąki żytniej razowej
* kilka łyżek Bio Canihua-Pops (albo poppingu amarantusowego), tzn. sypnęłam na oko
* 2 - 3 łyżki płatków orkiszowych (albo jakichkolwiek innych)
* ok. 30 g masła
* łyżka soku z cytryny
* 1/2 - 1 łyżeczki drobno posiekanego imbiru
* 2 płaskie łyżeczki ksylitolu - w drugiej wersji jedna, bo gruszki słodkie
* 3-4 daktyle - w drugiej wersji orzechy włoskie
* 2 kostki gorzkiej czekolady- w drugiej wersji domowy Advocat;)
Pokrojony w kostkę ananas/gruszki rozłożyłam na dnie naczynia żaroodpornego, polałam sokiem z cytryny wymieszanym z imbirem i posypałam drobno pokrojonymi daktylami/orzechami.
Zrobiłam kruszonkę mieszając i zagniatając wszystkie składniki. Miała poleżeć chwilę w lodówce, ale już mi się rozgrzał piekarnik, więc ją skruszyłam bez oziębienia.
Po rozłożeniu jej na ananasie/gruszkach całość umieściłam w piekarniku rozgrzanym do 180* C na ok. 25 min.
Po wyjęciu z piekarnika pierwszą wersję posypałam 2 kostkami startej gorzkiej czekolady, a drugą potraktowałam lekko Advocatem (ta nie była moim śniadaniowym daniem, więc mogłam sobie na to pozwolić;)
Bardzo, bardzo pyszne:)
Kruszonki można zrobić więcej do takiej ilości owoców; u mnie to były owoce z kruszonką, a może być inna proporcja - wg uznania:)
Kruszonki można zrobić więcej do takiej ilości owoców; u mnie to były owoce z kruszonką, a może być inna proporcja - wg uznania:)
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale największym jest mniemanie, że się go nie ma wcale."
Nikos Kazantzakis
u mnie to jest crumble z owocami -:)
OdpowiedzUsuńrobilam z roznych owocow, ale z ananasa nie ! dzieki za pomysl -:) zapisuje do zrobienia !
mam tylko swoja ulubiona wersje na kruszonke MM
migdaly mielone, otreby owsiane , maslo migdalowe i troszke fruktozy lub ksylitolu mniam
Tak, to wariacja na temat crumble; klasyczne to mąka, cukier i masło w odpowiednich proporcjach. Kiedyś robiłam tylko takie i do tego jedynie z jabłkami albo rabarbarem.
UsuńTe mielone migdały widzę, że używasz często; na pewno super, tylko niezbyt tanio wychodzi taka mąka.
A masło migdałowe jak robisz?
maslo migdalowe mozesz zobaczyc tutaj
Usuńhttp://gribouille118.blogspot.fr/2012/06/puree-damandes.html
jest na stale w moich przepisach i nawet na podjadanie prosto ze sloika ...
dobre jest tez maslo kokosowe (z wiorkow kokosowych) tez ci polecam -:)
Jak zwykle pysznie i zdrowo ;) Jak tylko wrócę po świętach i będę miała więcej czasu, to zacznę te Twoje przepisy testować ! Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńTestu, testuj i dawaj znać:)
UsuńTeż przesyłam pozdrowienia:)
Odkąd znalazłam u Ciebie przepis na crumble z jabłkami, jest to mój ulubiony deser i chętnie wypróbuję jego nowsze wersje:)
OdpowiedzUsuńTe na pewno warte wypróbowania, ja się nimi zachwyciłam:)
UsuńDeser - samo zdrowie :) Nie spotkałam się jeszcze z pomysłem na ananasowe crumble, ale już mi się podoba. Wersja z adwokatem musi smakować niebiańsko...
OdpowiedzUsuńAnanas po tych dwóch ostatnich pomysłach bardzo u mnie zyskał - będę teraz częściej po niego sięgać:)
UsuńZ Advokatem to odlotowy całkiem deser;)
Warto było czekać na przepis z drugą połową ananaska! :)
OdpowiedzUsuńPrawda?:)
Usuń