Kupiłam
wczoraj w Lidlu foremkę do jajka sadzonego.
Nie mam pojęcia dlaczego tylko jedną, skoro nigdy nie sadzę jednego jajka. Widocznie jakieś zaćmienie mnie dopadło...
Nie mam pojęcia dlaczego tylko jedną, skoro nigdy nie sadzę jednego jajka. Widocznie jakieś zaćmienie mnie dopadło...
Stwierdziłam,
że będę w takim razie robić na raty i dzisiaj na śniadanie uraczyłam
się grzankami z jajkami posadzonymi w kwiatkowej zagródce.
Nie było źle, jak w pierwszym ścięło się białko, to zdjęłam obręcz i wbiłam drugie:)
Składniki:
- 2 jajka od szczęśliwej kury
- 2 grzanki
- odrobina tłuszczu
- sól
- cebulka prosto z parapetowej hodowli
Pycha! I do tego słońce piękne wyszło!
Czego potrzeba więcej?:)
„Jeśli zawsze dokonujesz właściwego wyboru, bezpiecznego wyboru, tego samego, co większość ludzi - pozostaniesz taki sam jak inni.
Wciąż marząc o tym, żeby życie wyglądało inaczej.”
Paul Arden
Wciąż marząc o tym, żeby życie wyglądało inaczej.”
Paul Arden
Komentarze
2012/02/29 10:32:33
och, mniamuśnie wygląda, kiedy ja sobie będę mogła takie jajo posadzić! ;)
2012/02/29 12:42:23
ha, mam taką samą zagródkę, jeszcze nie wypróbowałam, ale dzięki Twoim zdjęciom nabrałam ochoty na takie zagrodzone jajko :-)
2012/02/29 14:03:51
Ssssssowo, tak uwielbiam jajka
sadzone!! To mój ulubiony rodzaj jajek i zawsze się staram, aby były od
jak najszczęśliwszej kury :) Wczoraj właśnie kupiłam "foremki"
silikonowe do robienia takich jajek :). Ależ mi ślinka cieknie od tych
Twoich zdjęć ! :)
2012/02/29 15:21:09
mam dokladnie taka sama i tez jedna haha .. sadze jak ty na raty..musze koniecznie dokupic druga
2012/03/02 09:40:59
Mam taki kwiatuszek.:)Dziś piątek pewnie będzie u mnie jajko w zagródce.:))Piękne robisz fotki.:))))Pozdrawiam.
2012/03/02 10:41:21
Broniu, dziękuję - moje fotki może
nie mistrzowskie;), ale wkładam w nie wiele serca i fotografowanie
dostarcza mi sporo satysfakcji:)
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
2012/03/02 10:51:53
Widziałam te foremki w gazetce Lidla, ale nie wiedziałam, że takie fajne sadzone wyjda z tego :-)
2012/03/02 12:17:01
Agattekh, ostatnio przez blogi
przeszła fala jajek sadzonych w parówkach. Też je robiłam (nie
umieszczałam na blogu) i dlatego jak zobaczyłam te foremki, to
wiedziałam, że będą fajne sadzone z tego:)
Tak z cyklu: mała rzecz, a cieszy:)
Tak z cyklu: mała rzecz, a cieszy:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli spodobał Ci się ten wpis/przepis, masz jakieś sugestie albo skorzystałeś z niego - podziel się tym w komentarzu.
Jeśli komentujesz jako anonimowy, zostaw proszę swoje imię.
Pozdrawiam i dziękuję!