Tego typu dania często goszczą u mnie w okresie, kiedy warzyw jest w bród i ma się w związku z tym ochotę wykupić połowę straganu.
Tutaj połowa straganu jak najbardziej się przyda;)
Składniki:
* papryka w 3 kolorach
* kalarepka
* cukinia
* por
* pomidor
* quinoa
* czosnek
* olej kokosowy
* łyżeczka czerwonej pasty curry
* sól, pieprz, proszek curry, kurkuma
Warzywa pokroiłam w kostkę.
Na rozgrzany olej wrzuciłam rozgnieciony czosnek, pastę curry, proszek curry, kurkumę i pieprz, zamieszałam, dorzuciłam warzywa (oprócz pora), podlałam lekko wodą i chwilę dusiłam. Warzywa mają być jędrne. Dodałam osobno podsmażony por pokrojony w półplasterki i pokrojonego pomidora, posoliłam. Na koniec dorzuciłam ugotowane quinoa (często też mam pod ręką, podobnie jak kaszę jaglaną, bo zostaje mi z innego dania/poprzedniego dnia).
Bardzo pyszne było:)
"Po wielu latach przyznaję, że byłem w błędzie jeśli chodzi o Ewę. Lepiej jest bowiem żyć poza rajem z nią niż w raju bez niej."
Mark Twain
Mmmmm.... jak to przepysznie wygląda! kocham takie rarytasy!
OdpowiedzUsuńDla mnie to też rarytasy - nie dość, że dobre, to jeszcze kolorowe:)
Usuńświetne danie:)
OdpowiedzUsuńZgadza się:)
UsuńObiad z rodzaju moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem:)
UsuńZjadłabym zjadła:)Mam ugotowaną cieciorkę to w zamian quoinoa bym dała;)Lekkie danie w sam raz na moje obecne leżakowanie w łóżku.
OdpowiedzUsuńI na wzmocnienie, żebyś szybko do zdrowia pełnego wróciła:)
UsuńWygląda bardzo apetycznie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, również przesyłam pozdrowienia:)
UsuńPysznie u ciebie! Uwielbiam takie dania....mam zaleglosci po urlopie..pedze,zeby pozagladac co masz jeszcze dla mnie...
OdpowiedzUsuńProsze o dopisek MM
Dopisane, dobrze, że tego pilnujesz, bo mnie umyka:)
UsuńTakie leczo z quinoa. Pycha!
OdpowiedzUsuńTak można powiedzieć, tylko mało pomidorowe;)
UsuńWczoraj zrobiłam a dziś chwale, Ciebie za ''prostotę'', na wszelki wypadek napisalam w cudzysłowie :) i za zdrowe, pyszne, estetycznie wyglądające danie, a siebie za to, że wyszło smacznie i że żadnego składnika nie pominąłem :).....ba nawet wszystko miałam w swojej kuchni. A wierszyk na dziś: '' Samochwała w kącie stala i tak wciąż opowiadała, zdolna jestem niesłychanie''......najwspanialsze mam danie :) Ania G
OdpowiedzUsuńBardzo miło jest czytać takie komentarze, a doceniać się należy, jak najbardziej:)
UsuńCała przyjemność po mojej stronie i to ja się cieszę, że do Ciebie wpadłam :-) Ania G
OdpowiedzUsuń