środa, 14 maja 2014

Sałatka ze szparagami

 
sałatka ze szparagami




Sezon na szparagi w pełni, a ja sobie uświadomiłam, że nie robiłam do tej pory samodzielnie nic  szparagowego. 
W ogóle chyba raz w życiu je jadłam, ale nie zapisało mi się to zdarzenie jakoś szczególnie. 

Szparagi kojarzyły mi się dotychczas z czymś niesłychanie wykwintnym, a ja kuchni takiej raczej nie prowadzę. Ale w tym roku jest taki wysyp szparagowych dań na blogach, że i mnie się udzieliło i postanowiłam spróbować coś prostego z nich przyrządzić. 

Pomysł na sałatkę podsunęła mi Beata, jedna z moich fanek z FB.
Szparagi kupiłam białe, bo wydawały mi się delikatniejsze, dopiero w domu doczytałam w necie, że białe trzeba obierać, że są bardziej włókniste i generalnie mniej smaczne niż zielone. Hmmm, po czasie się o tym dowiedziałam, ale skoro takie mam, to trudno.



 Składniki:
* pęczek szparagów
* 1/2 pęczka rzodkiewki
* łyżka masła klarowanego
* sól, pieprz, ocet jabłkowy
* dodałam od siebie starty ser (Stary Olęder miałam) i pokrojoną pietruszkę



Poodłamywałam końce jak było przykazane (miałam wrażenie, że te końce to w środku są szparagów, bo po odłamaniu, to niewiele mi pozostało;), resztę obrałam i pokroiłam na małe kawałki. Wrzuciłam na rozgrzane masło i przez kilka minut smażyłam/dusiłam, cały czas mieszając (jak poszłam kroić rzodkiewkę, to mąż miał przykazane mieszać). 
Miały być chrupiące i takie były. Przerzuciłam je do miski z pokrojoną rzodkiewką, przyprawiłam, wymieszałam z pietruszką, a na koniec posypałam serem.

Powiem tak: nie spodziewałam się odlotu, a jednak smak nas niemalże zachwycił! Bardzo to dobre było i trochę za mało (nie sądziłam, że małżonek będzie się aż tak chciał załapać na to danie).
Na pewno będzie powtórka, tym razem - dla porównania -  z zielonymi. Skoro te, ponoć mniej smaczne, tak nam smakowały, to zielone tym bardziej powinny. No i oczywiście nie skończę na sałatce, po tak udanym przetarciu szparagowych szlaków na pewno będą one teraz gościć u mnie często:)


sałatka ze szparagami



"Lubimy ludzi, którzy bez wahania mówią to, co myślą, pod warunkiem, że myślą to samo co my."
Oscar Wilde 


10 komentarzy:

  1. Szparagi z masełkiem,smakowitości:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy w życiu nie jadłam szparagów, nawet nie wiem jak się to je... ale po Twojej zachęcie mam ochotę się skusić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renya, skuś się, ja też pierwszy raz i udany bardzo, jak widzisz:)

      Usuń
  3. Według mnie szparagi białe są o wiele lepsze niż zielone :) Tylko niestety trzeba je obierać i bywają łykowate.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam dlatego zdziwiona bardzo pozytywnie ich smakiem, bo nastawiłam się, że będą mało wyraziste w smaku, po tym co przeczytałam o nich w necie. To obieranie trochę czasu zajmuje i mało wygodne jest, bo moje były takie chude raczej patyki, ale jakoś poszło:)

      Usuń
  4. Sówko, skosztuj zielonych, są lepsze, o ile pamiętam, bo białe jadłam raz i bardzo dawno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuję na pewno, dzisiaj chciałam kupić, ale nigdzie nie było.

      Usuń
  5. jutro sobie zrobie do pracy:) polecam tez smazone z szynka parmeńska i szpinakiem:) dodaje do makaronu.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli spodobał Ci się ten wpis/przepis, masz jakieś sugestie albo skorzystałeś z niego - podziel się tym w komentarzu.
Jeśli komentujesz jako anonimowy, zostaw proszę swoje imię.
Pozdrawiam i dziękuję!