Kolejny raz zapraszam do czytania i korzystania:
1. Skróty klawiaturowe
- dla wielu osób pewnie bułka z masłem, ale dla wielu te skróty mogą być odkryciem.
Ja spotkałam się z nimi podczas podstawowego kursu
komputerowego, na który wybrałam się 2-3 lata temu. Byłam zaskoczona jak
wiele osób (i to młodych, tuż po studiach i pracujących zawodowo z
komputerem!) nie ma pojęcia nie tylko o skrótach, ale o innych
możliwościach i usprawnieniach komputerowych.
Od czasu kursu
korzystam z kilku skrótów na co dzień, o reszcie zapominam, więc teraz
przy okazji tego wpisu sama sobie o nich przypomniałam :)
2. O dyskutowaniu, świętej racji, strefie komfortu i dystansie do siebie - przeczytajcie ciekawy tekst z bloga Halo Ziemia.
3. Mamo (na razie z Warszawy) idź na kawę!:)
4. Ajurwedyjska pasta do zębów, dostępna w kilku rodzajach, bez środków chemicznych, cukru, słodzików i przede wszystkim bez fluoru. Bardzo przyjemna w stosowaniu i wydajna.
Kupowałam najczęściej przez internet, ale ostatnio upolowałam w sklepie stacjonarnym. Polecam:)
5. Tyle się o tym czyta, słyszy i co? Oczywiście z reguły jest się na tak, ale przechodzi się dalej. Ja też tak miałam, tym razem nie przeszłam, ale przed rejestracją powstrzymał mnie fakt, że jestem już w górnej granicy wieku dopuszczalnego dla dawców.
Przekazuję dalej, może dla kogoś z Was to będzie właśnie ten moment, żeby zrobić pierwszy krok do zostania dawcą...?
Przekazuję dalej, może dla kogoś z Was to będzie właśnie ten moment, żeby zrobić pierwszy krok do zostania dawcą...?
6. Karuzela - lubię filmy, po których coś we mnie zostaje, nawet jeśli nie do końca zgadzam się z wyborami bohaterów. Ważne, że film na chwilę (mniejszą lub większą, ta większa to pamiętam była po "Róży") zatrzymał mnie w miejscu, skłonił do głębszych refleksji i po raz kolejny przypomniał, że życie nie jest czarno-białe.
I taki, moim zdaniem, jest ten film.
Nie wybitny, ale oglądałam z przyjemnością, choć "przyjemność", to może nie jest najlepsze określenie, bo film do rozrywkowych nie należy raczej. Trudne tematy, kontrowersyjne decyzje (momentami bardzo zaskakujące), szamotanie się z życiem.
Po prostu karuzela (choć akurat widok karuzeli w filmie trochę mnie znużył, za bardzo dosłowne to było).
Duży plus za grę aktorską przedstawicieli, jeszcze nie opatrzonych, młodego pokolenia.
Zapraszam do udziału w konkursie:
OdpowiedzUsuńhttp://www.fochygochy.blogspot.com/2014/05/konkurs-z-ksiazka-w-tle.html
Jakiś czas temu zrobiłam mojej Mamie dość obszerny spis klawiaturowych skrótów. Była zaskoczona, że coś tak prozaicznego, a życie ułatwia.
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię pasty z olejkiem goździkowym.
I nie denerwuje mnie to, że tylko ja wiem, że mam rację ;)
Z tą racją to miewam podobnie, tylko skąd my to wiemy, to nie wiem;)
UsuńWłaśnie pasta bez fluoru jest moim celem zakupowym w najbliższym czasie:)
OdpowiedzUsuńA od kawy szczęśliwie się odzależniłam i ani trochę mi jej nie brakuje:)
Ja dalej 2 dziennie, ale chyba nie mam ochoty na odzależnienie, dobrze jest jak jest;)
Usuń