Myślałam, że to jakiś żart i nawiązanie do tego powiedzenia.
Ale jak wpis przeczytałam, to okazało się, że prawda i do tego wyglądająca na smaczną! Przepis więc powędrował do zakładki "do zrobienia" w domyśle "szybkiego".
Ale jak wpis przeczytałam, to okazało się, że prawda i do tego wyglądająca na smaczną! Przepis więc powędrował do zakładki "do zrobienia" w domyśle "szybkiego".
I został zrobiony, przy bardzo niewielkiej korekcie.
Składniki na 2-3 porcje:
* 1/2 kg obranych pietruszek
* gruszka Konferencja - ja dałam dwie nieduże
* mleko kokosowe (w oryginale zbożowe, a może być pewnie jakiekolwiek)
* sól, szczypta bazylii i łyżeczka tymianku
* 2 łyżki oleju/oliwy
* bulion lub woda (u mnie woda)
* dodatki: pieprz + orzechy włoskie + żółty ser
Pietruszki obrałam i pokroiłam w sporą kostkę i to samo zrobiłam z gruszkami.
Do garnka wlałam olej, rozgrzałam i wrzuciłam pietruszki (sł) i kilka minut dusiłam pod przykryciem. Dodałam gruszki i tak samo. Potem szczyptę bazylii (o) i sól oraz wodę do poziomu zawartości (sn).
Trzymałam na małym ogniu ok. 20 min, w międzyczasie dosypałam tymianek (g).
Na końcu dolałam mleko kokosowe i zmiksowałam. Mleka wlałam niewiele, ale można wlać więcej, wtedy krem będzie luźniejszy, mój był bardzo gęsty.
Tutaj tuż przed zmiksowaniem:
Spróbowałam i pierwsze wrażenie było bardzo słodkie. Zatrzymałam się na chwilę myśląc czym wykończyć taki smak i po namyśle dodałam pieprz (pieprz był w przepisie, ale ja się wstrzymałam w trakcie przygotowywania z jego dodaniem, bo ciekawa byłam jak łagodny wyjdzie ten krem), wiórka ostrego żółtego sera i orzechy włoskie.
Danie bardzo ciekawe w smaku:)
Danie bardzo ciekawe w smaku:)
"Wynikiem pośpiechu jest nieobecność"
Wojciech Eichelberger
Niesamowite połączenie smakowe, chyba bym się bała spróbować ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, ryzyko wielkie;)
UsuńJa też się obawiałam trochę, ale już mam to za sobą ;) Dałam sera koziego zamiast mleka i inne przyprawy, wyszło nawet nawet, choć nie do końca są to moje smaki, ale mały zajadał przez dwa dni :)
UsuńTak, Twoja zupka w dodatku ładnie skomponowana na talerzu:)
Usuńz gruszki i z pietruszki w tlusty czwartek ?
OdpowiedzUsuńmysle, ze masz cos jednak slodkiego dla mnie ? ? ? ♥
Basia, od patrzenia na pączki i faworki, które są dzisiaj wszędzie już mi słodko, więc sama nie serwuję;)
Usuńeh -:(
Usuńi nic a nic nie sprobowalas ? tylko patrzylas ?
no dobra u mnie i tak nie ma tlustego czwartku ..
Spróbowałam, a nawet zjadłam - córka po drodze ze szkoły kupiła pączki;)
Usuńczasem "ni z gruszki ni z pietruszki" i wychodzi coś całkiem fajnego...a ja jestem ciekawa smaku :)
OdpowiedzUsuńSmak pietruszkowo-gruszkowy, czyli słodki;)
UsuńTeż jestem ciekawa. Sama bym na takie połączenie nie wpadła, ale kiedyś oglądałam taki program, w którym pojawiła się teza, że składniki, które pasują do siebie kolorystycznie najczęściej pasują do siebie również smakowo:) Muszę wypróbować to połączenie. Nawet bez pieprzu i ostrego sera:)
OdpowiedzUsuńCiekawa teza, nie spotkałam się z taką. Generalnie teraz łączy się wszystko ze wszystkim, coś, co kiedyś było nie do pomyślenia. Tylko nie zawsze te połączenia dla każdego są równie smaczne;) Ale to chyba podobnie jak w modzie;)
Usuńja robiłam kiedyś krem z selera i gruszki i też był pyszny! dzięki za udział w akcji Gotuj sezonowo! Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuńZ selerem pewnie podobny smak, ja nawet bardziej lubię seler niż pietruszkę, więc pewnie wypróbuję i takie połączenie:)
UsuńDziękuję, zaglądnę:)
Na pewno super smakuje. Ja mam podobny patent;)
OdpowiedzUsuńrobie krem pasetnakowy nic innego niz mała cebulka, poł jabłuszka i spore 3 pasternaki czy 4 moze czosnek, mały zabek ewentualnie, gotujesz z listkiem zielem i bardzo wazne dodaje pare gozdzikow. przed zmiksowaniem wyciagam dodatki. Zupa ma niesamowity aromat. Wypróbuj, warto warto:):) Jak sprobujesz to na pewno zamiescisz tutaj;)
Dzięki za przepis - wypróbuję, pasternaku jeszcze nie jadłam:)
Usuń