Roladki z kurczaka ze szpinakiem i suszonymi pomidorami

I jeszcze jedno danie z wykorzystaniem kurczaka. Te roladki robiłam już dawno, były one elementem poprzedniej diety mojej córki.
Od początku lutego jesteśmy obie na diecie ketogenicznej. Ja bardziej eksperymentalnie, ale liczę też na utratę paru kilogramów, które mi ciążą.

Roladki to ostatni wpis z poprzedniego stylu odżywiania, teraz będą przepisy dotyczące tej właśnie diety, póki będę ją stosować, bo znając siebie wiem, że nie potrwa to wiecznie.
W następnym poście napiszę czym to się je, a raczej co się w niej je i dlaczego.
A teraz roladki. Gwoli ścisłości, to zgadzają się one jak najbardziej z naszą nową dietą, tylko bez dodatków w postaci ziemniaków i groszku, no i mocniej okraszone tłuszczem. Tak, że widzicie, że te zmiany nie takie znów wielkie;)




Składniki na 1 porcję:
* ok. 150 g piersi z kurczaka
* kilka plastrów szynki lub polędwicy
* garść szpinaku
* kilka suszonych pomidorów
* sól, pieprz, słodka papryka
* oliwa
Pure z groszkiem:
* 2 ziemniaki
* 2 łyżki mrożonego groszku zielonego
* łyżeczka masła



Piersi kurczaka pokroiłam na płaskie kotlety, pokropiłam oliwą, posypałam przyprawami i ułożyłam na nich pocięte liście szpinaku i pomidorów.

Zwinęłam w roladki, obłożyłam plastrami polędwicy i spięłam szpilkami.

Żaroodporne naczynie lekko skropiłam oliwą, ułożyłam w nim roladki i piekłam w małym piekarniku
w temp. 180* C ok. 20 minut.
Pod koniec gotowania ziemniaków dorzuciłam do nich mrożony groszek, a po odcedzeniu zmiksowałam z masłem.
Wyszło fajne, szybie do przygotowania danie:)

"Nie oczekuj, że Twoje dziecko będzie takim, jakim Ty chcesz, żeby było. Pomóż mu stać się sobą, a nie Tobą." 

Janusz Korczak