Zrobiłam to danie dla mojej córki na pożegnanie (na jakiś czas) mąki, jajek, jogurtu, pomidorów i ostrych przypraw, bo rozpoczęła protokół autoimmunologiczny, czyli AIP.
To kolejna wersja naleśników (albo tortilli) z kurczakiem, warzywami i sosem jogurtowym.
Składniki na 3 naleśniki:
* 3 pełne łyżki mąki gryczanej
* łyżka mąki kokosowej
* jajko
* ok. 250 ml wody (nie zmierzyłam dokładnie, mąka kokosowa chłonie wodę, najpierw dałam 200 ml, a potem jeszcze dolewałam)
* sól, posiekany świeży lubczyk
Nadzienie:
* pierś z kurczaka (używam zagrodowego)
* świeże zioła: u mnie tymianek, lubczyk, mięta, rozmaryn, oregano
* sól, pieprz, słodka papryka
* łyżka gęstego jogurtu
* spory ząbek czosnku
* warzywa: 3 rodzaje sałaty, cukinia, pomidor, zielony groszek (z puszki), rzodkiewka, pietruszka, zielona cebulka
Sos:
* jogurt gęsty
* majonez (opcjonalnie)
* 2 ząbki czosnku
* sól, pieprz, kurkuma, zielona cebulka
Najpierw zamarynowałam mięso, czyli pokroiłam na stosowne kawałki,
wymieszałam z jogurtem, ziołami i przyprawami i wstawiłam do lodówki na
ok. 2 godziny.
Zrobiłam sos i również wstawiłam go do lodówki.
Przygotowując ciasto na naleśniki zmieszałam mąki, jajko, dodałam sól i dolałam wodę. Lekko roztrzepałam i odstawiłam na ok. 1/2 godziny, a po tym czasie jeszcze dolałam wody, bo ciasto było za gęste. Na koniec dorzuciłam posiekany lubczyk.
Pokroiłam warzywa.
Upiekłam trzy naleśniki, pierwszy trochę mi się przykleił, chyba za szybko chciałam go przełożyć na drugą stronę, a ciasto z dodatkiem mąki kokosowej nie jest takie zwarte.
Napełniłam farszem dwa, były napakowane po brzegi:)
Napełniłam farszem dwa, były napakowane po brzegi:)
"Pewnym swojej wiedzy jest się tylko wtedy, kiedy się wie mało; razem z wiedzą rosną wątpliwości."
Johann Wolfgang von Goethe
Taki naleśnik to coś pysznego;) Wygląda ekstra
OdpowiedzUsuńJa wolę na słodko, ale córka w takiej wersji.
Usuńnaleśników z mąki gryczanej jeszcze nie jadłam, ale Twoje wyglądają tak smacznie, że na pewno muszę zrobić takie :)
OdpowiedzUsuńNa blogu jest więcej przepisów na gryczane, również na takie z namoczonej kaszy, bez jajka. Polecam każde:)
UsuńWygląda bardzo apetycznie! Jestem wielką fanką naleśników na słono, więc na pewno skorzystam z inspiracji :)
OdpowiedzUsuńSkorzystaj:)
UsuńCoś dla moich chlopakow;-)ale jakby nie dać mięsa to i ja zjem. Nalesniki z mąki gryczanej są mega.To była pierwsza zdrowa maka po odstawieniu bialej,ktorą pokochalam bez konca;-)
OdpowiedzUsuńA ja podchodziłam do niej z pewną nieufnością, bo za kaszą gryczaną nie przepadam. Ale teraz to najczęściej używana przeze mnie mąka, jeśli w ogóle z mąki korzystam, bo różnie to bywa.
UsuńWyglądają bardzo apetycznie - a że lubię takie a'la tortille z naleśników to na pewno spróbuję!
OdpowiedzUsuńTak, to są takie właśnie a'la tortille, trafnie je nazwałaś, bo ja mam zawsze z tym problem:)
UsuńTakim naleśnikiem to można się najeść :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie można;)
UsuńFajne ! Ja też kiedyś tam robiłam takie lekkie i zdrowe tortille. Użyłam płatków owsianych o ile dobrze pamiętam. :) Ale ten kokos mnie zaciekawił, nie powiem. Spróbuje przepisu koniecznie ! :)
OdpowiedzUsuńwww.dziurawykociol.pl
A ja z koeli owsianych tortilli chyba nie robiłam, to pewnie też wypróbuję taką ich wersję:)
UsuńWszystko wyglada na zdrowe oprocz kurczaka oczywiscie. Przejdzie ew. lyzka jogurtu, ale nie bialko zwierzece w postaci trupa kurczaka! Dajmy wreszcie zyc tym umeczanym biedactwom ! Pozdrawiam - Ewa Varutti
OdpowiedzUsuńTo Twoje przekonanie, ja nie jestem wegetarianką i nie proszę o takie nawracanie na jedynie słuszną drogę żywieniową.
UsuńCałkowicie popieram. Każdy ma swoje przekonania, nie jest to blog typowo wegetariański,czy weganski,więc nawet nie na temat jest komentarz Federico.
Usuń