To jest przepis na bułki keto, które robiłam już wiele razy, a pierwszy raz ponad rok temu.
Mimo że były długo stałym elementem mojego menu (zastępując te i te), dotąd nie doczekały się wpisu.
Pora więc to nadrobić, bo bułeczki są tego warte.
Przepis w formie filmu od Diet Doctor.
Mimo że były długo stałym elementem mojego menu (zastępując te i te), dotąd nie doczekały się wpisu.
Pora więc to nadrobić, bo bułeczki są tego warte.
Przepis w formie filmu od Diet Doctor.
Zdjęcia z różnych wypieków.
Składniki na 6 -8 bułek:
* 150 g mąki migdałowej
* 40 g łuski babki płesznik
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 2 łyżeczki octu jabłkowego
* 3 białka
* 1 szklanka wrzącej wody
* sól, przyprawy, ja daję zawsze kminek mielony i co mi tam wpadnie
* do posypania: czarnuszka, kminek, sezam, gruba sól itp.
Na filmie jest 8 bułek, ja pierwszy i chyba drugi raz tyle ich zrobiłam, a potem zmniejszyłam ilość do 6 sztuk, bo i tak wychodzą nie za wielkie.
Robię tak: wsypuję do miski produkty sypkie, mieszam je. Dodaję ocet i białka, znów mieszam. Wlewam wrzątek i znów mieszam, tym razem bardzo energicznie dużą łyżką ok. 1/2 minuty.
W przepisie użyty jest mikser z hakiem, ja takiego nie posiadam i miałam obawy, czy ciasto wystarczająco się wyrobi, zwłaszcza, że po wlaniu wody robi się pływająca masa, w niczym nie przypominająca ciasta na bułki😁.
Za pierwszym razem, gdy doszłam do tego etapu, byłam pewna, że coś źle zrobiłam. Ale nie, masa po energicznym jej potraktowaniu szybko tężeje, choć dopiero jak ją zostawiam na desce na kilka minut staje się całkiem zwarta.
Składniki na 6 -8 bułek:
* 150 g mąki migdałowej
* 40 g łuski babki płesznik
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 2 łyżeczki octu jabłkowego
* 3 białka
* 1 szklanka wrzącej wody
* sól, przyprawy, ja daję zawsze kminek mielony i co mi tam wpadnie
* do posypania: czarnuszka, kminek, sezam, gruba sól itp.
Na filmie jest 8 bułek, ja pierwszy i chyba drugi raz tyle ich zrobiłam, a potem zmniejszyłam ilość do 6 sztuk, bo i tak wychodzą nie za wielkie.
Robię tak: wsypuję do miski produkty sypkie, mieszam je. Dodaję ocet i białka, znów mieszam. Wlewam wrzątek i znów mieszam, tym razem bardzo energicznie dużą łyżką ok. 1/2 minuty.
W przepisie użyty jest mikser z hakiem, ja takiego nie posiadam i miałam obawy, czy ciasto wystarczająco się wyrobi, zwłaszcza, że po wlaniu wody robi się pływająca masa, w niczym nie przypominająca ciasta na bułki😁.
Za pierwszym razem, gdy doszłam do tego etapu, byłam pewna, że coś źle zrobiłam. Ale nie, masa po energicznym jej potraktowaniu szybko tężeje, choć dopiero jak ją zostawiam na desce na kilka minut staje się całkiem zwarta.
Ciasto dzielę na 6 części, odrywam po kawałku, robię kulki i układam na blasze.
Zwilżam wodą i posypuję czym tam chce mi się akurat, na zdjęciu poniżej użyłam gotowej posypki do chleba.
Piekę krócej niż w przepisie, bo ok. 30-35 minut w temp. 180* C, bułki mają wydawać głuchy odgłos po postukaniu w spód i po tym czasie moje taki odgłos dają, więc nie widzę powodu, żeby je dłużej trzymać w piekarniku.
Tutaj bułka z kotletem mielonym (podobnym do tego, tylko bez pieczarek, a za to z dodatkiem warzyw tzw. rosołowych), mozzarellą, szpinakiem i pomidorem.
"Bez jedzenia człowiek może przeżyć kilka tygodni, a bez sensu nawet całe życie".
Autor (?)
A czy może być inna mąka? Kokosowa np?
OdpowiedzUsuńNie znam odpowiedzi na to pytanie, robiłam tylko z migdałową, tak jak jest w przepisie.
UsuńA zmielone platki migdalwe dadzą radę? Czy za grube? Nie mam maki migdalowej a póki nie spróbuję bułek wolałabym nie kupować...
UsuńDzięki za odpowiedź 😊 Kasia
Zmielone płatki będą ok.
UsuńZrobiłam z mąką kokosową i wyszły, tylko nie udało mi się uformować aż tak równych kulek. Ale może to nie kwestia mąki, tylko moich umiejętności? W każdym razie bułeczki dobre :)
UsuńJak dobre, to najważniejsze:)
Usuń