Takie pieczone białe kiełbaski już robiłam rok temu, mniej więcej nawet o tej samej porze. Bardzo nam wtedy smakowały.
Ostatnio kupiłam białe kiełbaski z myślą, że zrobię powtórkę.
Ostatnio kupiłam białe kiełbaski z myślą, że zrobię powtórkę.
Oczywiście, jak to zwykle u mnie bywa przy powtórce, coś musiałam zmienić, tym czymś była żurawina zamieniona na suszone śliwki (stanęłam przy szafce z bakaliami i zastanawiałam się co by tu wypróbować i padło na śliwki właśnie) i musztarda zwykła na francuską, z całymi ziarnami gorczycy.
Zastanawiałam się co wyjdzie z takiego połączenia i nastawiłam, że może zostanę z tym daniem sama;)
Zastanawiałam się co wyjdzie z takiego połączenia i nastawiłam, że może zostanę z tym daniem sama;)
Składniki na 2-4 porcje:
* 4 białe surowe kiełbaski
* 4 białe surowe kiełbaski
* 1 jabłko
* cebula (dałam zwykłą, bo nie miałam czerwonej)
* kilka suszonych śliwek
* duża łyżka musztardy francuskiej (z ziarnami gorczycy)
* sól, pieprz, czosnek niedźwiedzi, majeranek, tymianek
* łyżka smalcu (domowego)
Pokroiłam jabłka, śliwki i cebulę, wymieszałam z musztardą, smalcem i przyprawami i rozłożyłam na dnie żaroodpornego naczynia.
Na wierzchu położyłam ponakłuwane kiełbaski. Posypałam je też ziołami.
Piekłam w temp. 180* C ok. 40 minut.
Ta wersja ze śliwkami okazała się jeszcze lepsza od poprzedniej!:)
"Najtrudniejsza rzecz w życiu, to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
David Russell
mmm wygląda pysznie, dzięki Tobie już wiem co zrobie w niedziele na obiad! :)
OdpowiedzUsuńBędziesz miał fajny niedzielny obiad:)
UsuńPamiętam te kiełbaski! Były przepyszne (choć raczej unikam mięsa).
OdpowiedzUsuńNowa wersja zdecydowanie warta wypróbowania:-)
Reniu, koniecznie zróbcie, też pamiętam, że Ci smakowała tamta wersja:)
UsuńWow, świetny pomysł. Dobre połączenie - białej kiełbasy z śliwkami!
OdpowiedzUsuńŻe dobre, to się okazało po zrobieniu, bo wcześniej nie byłam wcale tego pewna;)
UsuńOj, jestem w stanie sobie to wszystko wyobrazić! Dziś na śniadanie jadłam kaszę jaglaną, z papryką na ostro, rodzynkami i kurczakiem. Mniam! Więc i białą kiełbasę z suszoną śliwą bym zjadła. Zapachniało Świętami!:)
OdpowiedzUsuńTwoje połączenie też ciekawe:)
UsuńTo jest coś w sam raz dla mnie ;) uwielbiam zapiekaną kiełbasę mimo, że na to nie wygląda.
OdpowiedzUsuńJa nie wiedziałam, że też lubię dopóki takiej nie spróbowałam;)
Usuń