Dawno nie robiłam żadnej strączkowej pasty, a w czasie porządków w spiżarni wyszło na jaw, że zapasy strączków mam spore.
Fasolka mung - jedno z najbardziej wartościowych strączkowych, wzmacnia wątrobę i woreczek żółciowy, jest lekkostrawna. Zalecana do oczyszczania organizmu (usuwa toksyny), przy zatruciach pokarmowych i biegunkach, ma działanie moczopędne i szereg jeszcze innych korzystnych dla organizmu właściwości.
Obszerny artykuł o strączkowych do poczytania tutaj.
Składniki:
* 100 g fasoli mung
* 1/5 łyżeczki zmielonego kminku
* kilka kuleczek kolendry
* kilka listków lubczyku (lub 1/3 łyżeczki suszonego)
* ząbek czosnku
* sól himalajska różowa (albo inna)
* łyżeczka curry
Fasolkę najpierw namoczyłam przez całą noc, a nawet więcej, bo mokła od popołudnia do wczesnego przedpołudnia dnia następnego. Odlałam wodę, zmieniłam na świeżą, zagotowałam, znów zmieniłam na świeżą, gotowałam bez przykrycia przez kilkanaście minut, a potem pod przykryciem wraz z kminkiem i kuleczkami kolendry do miękkości - trochę za dużej u mnie, bo zapomniałam nastawić czas;)
Po odcedzeniu (można zostawić trochę wody z gotowania do ew. regulowania konsystencji) i przestudzeniu zmiksowałam z pozostałymi składnikami.
Zjadłam z grzankami z żytniego chleba:)
"Romantyzm to bunt kwiatu przeciw swoim korzeniom"
Stanisław Brzozowski
http://coutellerie.blogspot.com/2013/10/hummus-z-fasolki-mung.html - great minds think alike :)
OdpowiedzUsuńTwój hummus prezentuje się znakomicie:)
UsuńAle świetna ta pasta, idealna na kanapeczki :)
OdpowiedzUsuńNa kanapeczki i do podjadania solo też się nadaje:)
UsuńSmakowita przegryzka, uwielbiam grzanki z pastą:) Fasolki mung jeszcze nie miałam okazji kosztować...
OdpowiedzUsuńFasolka mung poza wszystkimi zaletami jest też bardzo ładna - najładniejsza z fasolek chyba;)
Usuńja tez zapisuje ..jestes mistrzynia w tych pastach ..ostatnio sporo bazowalam na awokado ,wiec czas na zmiane ..
OdpowiedzUsuńprosze tylko o dopisek zgodna z MM i faza
Basia, tak tylko miksuję co tam mi pod rękę wpadnie, gdzie tam mi do mistrzyni;)
UsuńDopisałam do MM - dziękuję za czujność:)