Zachciało mi się ciepłej kaszy jaglanej na śniadanie zamiast musów i koktajli, które przez lato jadałam o tej porze.
Widać, że jesień i organizm domaga się ocieplenia:)
Wzięłam co miałam pod ręką, czyli śliwki i gruszkę. Zwykle duszę owoce do kaszy, tym razem dałam surowe.
Składniki na porcję:
* 3 łyżki kaszy jaglanej + ok. 200 ml wody
* kilka śliwek węgierek
* mała gruszka
* masło orzechowe z czekoladą
* łyżeczka masła
Kaszę ugotowałam tak, jak to robię od lat, czyli na ok. 200 ml wrzątku wrzuciłam kaszę, zamieszałam, skręciłam maksymalnie gaz i trzymałam na ogniu pod przykryciem 10 minut. Po tym czasie zostawiłam jeszcze na 5 min. wyłączając palnik.
Dodałam masło i pokrojone owoce, polałam masłem orzechowym z czekoladą.
No i zjadłam:)
"Bez względu na to, jak wiele dokonałeś - ktoś Ci pomógł."
Althea Gibson
Właśnie szukam pomysłów na kaszę jaglaną, ten wydaje się być pyszny, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńInne pomysły na kaszę jaglaną są w zakładce "kasza jaglana":)
UsuńPozdrawiam!