Po śniadaniowych placuszkach, którymi się zajadałam bardzo długo, przyszła mi ochota na omlet.
Robiłam już takie omlety bananowe, w różnych wersjach, taki z tahiną i karobem też, ale dzisiejszy jest trochę odmieniony. Dodałam do niego mąki owsianej, a białka ubiłam na pianę przed dodaniem do masy.
Robiłam już takie omlety bananowe, w różnych wersjach, taki z tahiną i karobem też, ale dzisiejszy jest trochę odmieniony. Dodałam do niego mąki owsianej, a białka ubiłam na pianę przed dodaniem do masy.
Składniki na porcję:
* 2 jajka
* duży banan
* łyżeczka karobu
* 2 łyżki mąki owsianej
* pasta tahini
* 2-3 daktyle
Banana zmiksowałam (można też ugnieść go widelcem) i połączyłam z mąką, żółtkami, karobem i ubitymi na sztywno białkami.
Masę wlałam na patelnię posmarowaną olejem kokosowym i piekłam na wolniutkim ogniu, po czym delikatnie, za pomocą dwóch łopatek, przełożyłam omlet na drugą stronę i jeszcze chwilę dopiekłam.
Na talerzu dodałam tahini i pokrojone daktyle.
Bardzo dobre było:)
"Nigdy nie sprawdzaj głębokości wody obiema nogami naraz"
Autor (?)
W sumie ostatnio próbowałem zrobić chleb bananowy ale wyszedł podobnej grubości co ten omlet.
OdpowiedzUsuńTaki płaski chlebek? Może miałeś za mało składników w stosunku do wielkości foremki?
UsuńŚwietne śniadanie na początek dnia. Dzisiaj wypróbowałem przepis i polecam:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci smakowało i polecam inne omlety tego typu z mojego bloga:)
Usuń