Uwielbiam ten stan, kiedy odkrywam coś nowego, jakiś ekscytujący mnie nowy obszar i mam przed sobą perspektywę eksplorowania go.
To dotyczy oczywiście nie tylko kuchni, tak mam generalnie. Natomiast kuchni dotyczy temat ostatnio przeze mnie odkryty, czyli wypieki bez glutenu.
Zaczęłam od ciast owocowych, teraz siedzę w plackach i naleśnikach, a za chwilę pewnie jeszcze coś innego wymyślę (albo uznam, że to już wystarczy i zacznę szukać nowych dziewiczych terenów do odkrycia)
Póki co dzisiaj placki kokosowe z mąki gryczanej i ryżowej.
Składniki na 1 porcję/3 placki:
* 2 łyżki mąki gryczanej
* 2 łyżki mąki ryżowej pełnoziarnistej
* 3 łyżki wiórków kokosowych, a raczej ich pozostałości po wyrobie mleka i ok. 100 ml mleka kokosowego (albo wiórka kokosowe i woda - na to samo wyjdzie;)
* jajko
* 1/2 łyżki oleju ryżowego
* 1-2 łyżki rodzynek
* imbir na końcu łyżeczki, łyżeczka soku z cytryny
* miód i orzechy włoskie na wierzch
Przygotowane wg Pięciu Przemian i tak:
1. roztrzepałam jajko z mlekiem kokosowym, dodałam olej (sł)
2. dosypałam mąkę ryżową i imbir (o)
3. łyżkę wody dla zachowania przemiany (można dodać ew. sodę) (sn)
4. sok z cytryny (k)
5. mąkę gryczaną (g)
7. kokos i rodzynki (sł)
Patelnię musnęłam olejem i smażyłam jak zwykle placki z jednej i drugiej strony.
Bardzo mi smakowały, wyraźnie czuć w nich kokos, czego nie było w pieczonych ostatnio ciastach z jego dodatkiem.
Polecam takie śniadanie:)
"Jeśli uważasz, że za późno na naukę, to dla ciebie zawsze było za późno"
autor (?)
A Ty jak zwykle kusisz, mamisz... ;)
OdpowiedzUsuńPatysku, a co w tych plackach jest złego, że się im opierasz?;)
UsuńAle zdrowa i smaczna propozycja :) Takie placuszki to bardzo dobra propozycja na śniadanie lub słodki obiad. Zapisuję!
OdpowiedzUsuńWhiness, obiad, deser, a nawet kolacja - to jest danie całodzienne;)
Usuńsuper wygladaja -:) tez sie przestawilam na placki .. masz spory wybor ..chyba znowu cos pozamieniam i zrobie -:)
OdpowiedzUsuńBasia, ja kiedyś robiłam często takie śniadania, a teraz najczęściej jaglanka, ryż lub tp. z bakaliami i owocami. Ale placki bardzo lubię - wymyślać kombinacje i robić;)
Usuńfajne te placuszki. na bardzo sycące śniadanie :)
OdpowiedzUsuńTak Oliwku, tego typu śniadania są bardzo konkretne - sycą na długo:)
Usuńobłędne! ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmniam, ostatnio dużo eksperymentuje z mąkami oczywiście sama je robiąc. Powiem,że zaskoczył mnie(mile) smak placów z mąki z soczewicy. Makę ryżową mam (ta akurat ze sklepu) musze wypróbować na pewno zrobię te placuszki bo jak mają w składzie kokos to coś w sam raz dla mnie .
OdpowiedzUsuńPozdróweczka
Syla, mnie się też bardzo podobają takie eksperymenty: z czego by tu jeszcze mąkę zrobić?;) I najlepsze jest to, ze dotychczas z każdej mąki (czy raczej mieszanek) wychodzi coś dobrego:)
UsuńMąka z soczewicy jeszcze przede mną:)
A ja ostatnio odkryłam u nas sklep z taką rozmaitością mąk, że od razu miałam ochotę kupić po kilogramie każdej. Gryczana, owsiana, ryżana, orkiszowa... Istny mączny raj:) Ale na szczęście oparłam się pokusie brania wszystkiego i na pierwszy raz sięgnęłam tylko po gryczaną i owsianą. I zrobiłam sobie placuszki z któregoś Twojego przepisu, ale tak zupełnie na oko. Genialne były:) Mąka gryczana ma taki ciekawy smak i zapach - lubiłam go w kaszy, podoba mi się i w plackach...
OdpowiedzUsuńAle do własnego wyrobu mąk, to jeszcze mnie nie ciągnie.
Ren-ya, to super! Pamiętam jak kiedyś narzekałaś, że u Was nawet jogurtu greckiego nie ma, a teraz proszę: lepiej masz niż ja, bo bliżej do sklepu;)
UsuńWłasny wyrób mąk ma tę zaletę, że robi się je na bieżąco, tyle ile potrzeba. Wystarczy tylko dobry młynek (ja używam do kawy, a do ciecierzycy jedynie Thermomix, bo nic innego nie dało jej rady;)
Mąka gryczana ma swój smaczek i nie każdy jest jej amatorem:)
samo zdrowie!
OdpowiedzUsuń