Najpierw
upały, więc ani gotować, ani jeść, ani tym bardziej siedzieć przy
komputerze.
Teraz z kolei prawie listopadowa aura, więc pomyślałam, że
jak nie zjem sernika (w dodatku nie piekłam już baaardzo dawno), to nie
przeżyję następnego dnia;)Padło na sernikobrownies z jagodami z tego przepisu, więc zanim na dobre zaczęło lać zdążyłam jeszcze pojechać na targ po świeże jagody.
Składniki na formę 20x30:
Ja zrobiłam wersję o połowę mniejszą czyli w keksówce 12x22, czego bardzo żałowałam zresztą, bo ciacho przepyszne!
* 200 g gorzkiej czekolady - dałam 100 g
* 200 g masła - dałam 100 g
* 400 g cukru pudru (można dać mniej) - dałam 160 g fruktozy (dopisek 2014: teraz używam ksylitolu)
* 5 jajek - dałam 2 szt.
* 100 g mąki - dałam 50 g mąki pszennej graham typ 1850 (dopisek 2014: teraz pszennej nie używam)
* 500 g sera kremowego (użyłam mielonego serka President) - dałam 250 g serka waniliowego Zielona Łąka z Biedronki
* cukier waniliowy lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii - dałam kilka kropli olejku
* około 350 g jagód (w oryginale owoców jest 200 g, jednak dałam więcej) - dałam ok. 100 g, mogło być więcej
Włączyłam piekarnik na 1700C.
Czekoladę rozpuściłam w kąpieli wodnej i odstawiłam do przestygnięcia.
Masło utarłam z połową fruktozy, dodałam jajko, zmiksowałam. Wlałam czekoladę i dalej miksując dosypałam mąkę.
3/4 masy przełożyłam - bo wyszła dość gęsta - do wyłożonej alufolią keksówki.
W drugiej misce połączyłam ser z resztą fruktozy, dodałam kilka kropli olejku waniliowego i jajko i dokładnie wymieszałam.
Wylałam
masę serową na masę czekoladową, a na wierzchu położyłam łyżką
pozostałą część masy czekoladowej. Posypałam równomiernie jagodami i
piekłam ok. 40 min.
Studziłam w uchylonym piekarniku, po czym przełożyłam do lodówki na ok. 3 godziny.
Aby rozpusta była pełna polałam domowej roboty advocatem i ... odpłynęłam:)
Komentarze
2010/07/27 22:37:02
Pięknie Ci wyszło to ciacho! Ciesze się,ze skorzystałaś z przepisu :)) No i że sernikobrownies smakowało:))
Pozdrowienia:)
Pozdrowienia:)
2010/07/29 06:49:52
Jeszcze nie piekłam tego rodzaju
ciasta, ślicznie wygląda na Twoim zdjęciu, aż chetnie bym ten kawałeczek
porwała do porannej kawki ;)
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)
2010/07/30 18:42:24
Anytsujx: dla mnie też to był debiut:) Częstuj się, nawet 2 kawałkami;)
Baaaraneeek, Ugotujmy: jadłam ostatni kawałek i nie mogłam odżałować, że tak mało upiekłam, bo smakuje tak jak wygląda:)
Baaaraneeek, Ugotujmy: jadłam ostatni kawałek i nie mogłam odżałować, że tak mało upiekłam, bo smakuje tak jak wygląda:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli spodobał Ci się ten wpis/przepis, masz jakieś sugestie albo skorzystałeś z niego - podziel się tym w komentarzu.
Jeśli komentujesz jako anonimowy, zostaw proszę swoje imię.
Pozdrawiam i dziękuję!