Robiłam już sojowe i kokosowe, a teraz chciałam spróbować jak smakuje ryżowe.
O tym, że są dwa przepisy na produkcję tego mleka dowiedziałam się, gdy byłam już w trakcie realizacji pierwszej wersji na bazie ryżu surowego. Zaczęłam robić wg pierwszej, a skończyłam wg drugiej;)
W wersji z mlekiem z ryżu surowego poleca się namoczyć najpierw ryż ok. 2 godz., po czym odlać wodę, a ryż zalać czterokrotnie większą ilością świeżej przegotowanej wody i zmiksować, a na końcu przecedzić przez gazę.
Wersję z ugotowanym ryżem znalazłam dopiero wtedy, gdy ryż już się moczył i przygotowywał do miksowania na surowo. Wydawała mi bardziej sensowna, bo miałam wątpliwości co do tego surowego ryżu, postanowiłam więc dokończyć produkcję mleka w oparciu o ryż ugotowany.
Wymoczony ryż wrzuciłam więc do garnka i ugotowałam, a potem zalałam wodą w proporcji 4:1 i dobrze zmiksowałam. Po zmiksowaniu wycisnęłam przez gazę.
Wymoczony ryż wrzuciłam więc do garnka i ugotowałam, a potem zalałam wodą w proporcji 4:1 i dobrze zmiksowałam. Po zmiksowaniu wycisnęłam przez gazę.
Mleko jest ok do użycia do wypieków czy innych potraw, natomiast dalej nie pasuje mi jako zastępstwo za mleko krowie do kawy.
Żadne z dotychczasowych.
Będę więc testować dalej.
Tutaj podaję link do strony z różnymi mlekami i śmietankami własnego wyrobu - jest tego tyle, że chyba do emerytury nie wypróbuję wszystkiego;)
"Gdy cię mają wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą"
Andrzej Sapkowski
Też robiłam z ugotowanego ryżu (nawet nie wiedziałam, że można inaczej:) U mnie do kawy zawsze mleko kokosowe - moja miłość do niego nie mija:) Kawa z ekspresu, mały chlust agawy i spienione mleczko - moja ulubiona chwila każdego dnia:)
OdpowiedzUsuńArnika, mleko kokosowe również jest moją miłością, ale nie do kawy...
UsuńDostałam właśnie podpowiedź na FB, żeby zrobić z orzechów laskowych - podobno jest wspaniałe. Migdałowego też jeszcze nie robiłam, więc nie ustaję w nadziei, że się któreś w końcu nada;)
O widzisz, a dla mnie jest idealne do kawy:) Migdałowe mi nie pasuje, za to orzechowe brzmi zachęcająco, też chętnie wypróbuję!
UsuńOstatecznie postanowiłam jednak problem z mlekiem do kawy rozwiązać od drugiej strony, czyli przestać jej tyle pić:D
UsuńUświadomiłam sobie, że zdecydowanie za dużo jej piję i nawet jakbym trafiła na domowe mleko idealne, to i tak to nie rozwiązuje problemu, a stwarza nowy, bo musiałabym ciągle świeże produkować, a aż tak to mi się nie chce;)
Ale orzechowe zrobię do czegoś innego, bo mnie bardzo kusi i jeszcze owsiane podobno też ciekawe.
A ja piję zieloną kawę i zamiast mleka wciskam cytrynę...
UsuńAle to chyba całkiem inny smak niż czarnej kawy z mlekiem?;)
UsuńFajny masz nick:)
Jescze nie próbowałam z robieniem domowego mleka, czy to ryżowego, czy to kokosowego. Miałam okazji jedynie pić takie z kartonu i bardziej smakowało wanilią niż ryżem ;)
OdpowiedzUsuńZ kartonu z kolei ja nie piłam, ale skoro tak smakowało, to pewnie miało jej dodatek:)
Usuńwczoraj piłam z kartonu:))) zrobię koniecznie własne, bo kokosowe jest moim stałym domownikiem;)
OdpowiedzUsuńKokosowe robię (nawet z kokosa, a nie wiórków), ale ubolewam, że takie wodniste jest - jest na to jakaś rada?
UsuńNo niestety, wypróbowałam różne mleka do kawy, i jedyne, jakie się nadawało, to jakieś czeskie sojowe w proszku, kupa chemii. I w ten deseń polubiłam czarną kawę ;)
OdpowiedzUsuńJa pracuję teraz nad znielubieniem kawy;)
UsuńDzisiaj nie piłam - to już sukces niebywały, bo o tej porze to już po co najmniej dwóch byłam!
Mleko ryżowe nigdy nie piłam, ciekawe jak smakuje :-)
OdpowiedzUsuńMało ryżowo;)
UsuńNigdy nie robiłam ani nie piłam :) Ale kusisz kusisz;)
OdpowiedzUsuńMoże nie miałaś motywacji;)
UsuńJa zaczęłam szukać zastępstwa dla mleka krowiego, bo chciałabym całkiem je wyeliminować z menu (poza jogurtem, maślanką czy kefirem).
Doszłam do etapu, że używam tylko do kawy i stąd moje poszukiwania w tym kierunku:)
A taka domowa produkcja jest bardzo kusząca, nie przeczę;)
Jak to cudownie, że Cię znalazłam!
OdpowiedzUsuńAleż wspaniały to komplement! Dziękuję:)
Usuńteż robie czasami domowe mleko i jak na razie najbardziej polubiłam kokosowe :)
OdpowiedzUsuńryżowe kiedyś robiłam (z surowego ryżu) i mniej mi smakowało, natomiast zupełnie do gustu nie przypadło mi owsiane, z sezamu ani ze słonecznika...
Kawy nie pijam, ale z tego co wiem sporo osób lubi sojowe z kawą.
Kokosowe jest chyba najbardziej wyraziste, choć domowo wychodzi mi ono dość cienkie, nie śmietanka w każdym razie.
UsuńTak sobie myślę, że ja chciałabym zastąpić mleko krowie innym, ale uzyskać ten sam smak, a to się chyba nie da;)
Na razie od 2 dni jestem na odwyku, czyli 2 małe kawy dziennie i jak wytrwam to zastępstwa nie będę już szukać, bo taka ilość mleka to mi nie przeszkadza:)
Może za dużo wody dodajesz do kokosa i dlatego mleko jest takie wodniste? Bo moje prawie zawsze wychodzi tak gęste jak to z puszki.
UsuńNo właśnie nie, daję wg przepisów, próbowałam dawać mniej nawet i zawsze wychodzi mi cienkie, a po pobycie w lodówce robi się skorupka, ale to nie jest gęsta śmietanka, tylko muszę ją podgrzać, żeby się rozpuściła.
UsuńCo tu można jeszcze innego zrobić? Może wodę mam za mało gęstą?;P
W tym sensie cienkie... A widzisz, bo to chyba inaczej się nie da :)
UsuńTakie mleko z puszki też trzeba porządnie wymiąchać, żeby warstwy się połączyły, chyba że puszka stała w ciepłym miejscu.
Mi raz wyszła śmietanka, ale już następnego dnia po nocy spędzonej w lodówce też zamieniła się z skorupkę. Chyba trzeba takie polubić :)
Co do mleka do kawy, to mam ten sam problem. Najlepsza niestety jest z krowim i mimo wszelkich prób, również nie znalazłam zastępnika.
OdpowiedzUsuńW Gdańsku jest kawiarnia, w której podano mi Cafe Latte z mlekiem sojowym i było prawie tak smaczne jak z krowim. Niestety takie mleka z kartonu często mają sporo nieciachanych dodatków, więc chyba nie pozostaje nic innego jak pić czarną lub zupełnie z niej zrezygnować :)
Pozdrawiam!
Na razie ograniczyłam kawy do 2 małych dziennie - to olbrzymia zmiana u mnie:)
UsuńMoże dojdę do niepicia w ogóle, kto wie?:)
Albo raz na jakiś czas i wtedy full wypas:D
uwielbiam mleka roślinę i musze sprobowac je zrobic :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
zdrowiezwyboru.blogspot.com
Koniecznie - zrobienie samodzielnie, to i zdrowiej i taniej:)
UsuńDo kawy uzywam wlasnie mleka ryzowego lub owsianego, bo tylko te sie nie warza i kawa ma dosc przyjemny smak. Sojowe i sezamowe zupelnie sie do kawusi sie nie nadaje. Niestety jedyne jakie sama robie to sojowe, a tak to jade na tych z kartonu ;) ale teraz skorzystam z Twego przepisu na mleczko ryzowe i sprobuje je sama przygotowac. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńSpróbuj, ja ostatnio też kartonowe kupuję i niestety lepiej mi smakuje. Podobno ono jest robione ze skiełkowanego ryżu, co nie jest do osiągnięcia raczej w warunkach domowych.
UsuńTe wszystkie mleka zbożowe czy orzechowe smakują mi jak dodatek do jaglanek, koktajli itp., ale jako dodatek do kawy nie. Może jeszcze nie ta pora dla mnie;)