Bardzo rzadko robię takie makaronowe dania, nad czym zawsze (jak już zrobię) ubolewam i obiecują sobie poprawę, po czym zapominam;)
Makaron w zamyśle miał być z tuńczykiem, ale po otwarciu szafki okazało się, że tuńczyka na stanie brak, za to jest kilka puszek sardynek:)
Nie było nad czym debatować - sardynka też się zapewne nada!
Składniki na2 porcje:
* ok. 150-200 g makaronu żytniego świderki (g)
* puszka sardynek w sosie własnym (sn)
* 1/2 cebuli czerwonej (o)
* spory ząbek czosnku (o)
* łyżka oleju (sł)
* łyżeczka soku z cytryny (k)
* sól morska (sn)
* bazylia (o)
* kapary (sn)
* 1-2 łyżki kwaśnej śmietany (ale bez też by się obyło) (k)
* cebulka zielona (o)
W rondelku rozgrzałam olej, wrzuciłam pokrojoną cebulę, chwilę podsmażyłam, dodałam szczyptę bazylii, po chwili dorzuciłam sardynki i szczyptę soli, dolałam sok z cytryny i chwilę jeszcze potrzymałam na ogniu. Zdjęłam z niego po dodaniu śmietany.
Dodałam ugotowany i odcedzony makaron, dobrze wymieszałam, jeszcze kapkę oleju (dla zachowania przemiany), wyciśnięty ząbek czosnku, cebulka i na koniec kapary.
Wygląd może niespecjalnie rewelacyjny, ale w smaku makaron w takim ujęciu okazał się świetny!
"Miłość nie przynosi z sobą cierpień. Przynosi je instynkt posiadania, który jest zaprzeczeniem miłości"
Antoine de Saint-Exupery
Sardynki są wporzo ;)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że tak:)
Usuńrybka i makaron, to jest to :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam :)
To jest to:)
UsuńPozdrawiam, zaglądnę:)
to mi pasuje na szybciutka kolacje i jak mowisz,ze bez tej smietany tez moze byc ,to jest to MM I faza -:)
OdpowiedzUsuńmozna dodac smietane sojowa lub migdalowa jakby ktos bardzo sie uparl
No właśnie - szybciutka bardzo kolacja wychodzi:)
Usuń