Tym razem podeszłam do tematu ambitnie i zamierzałam przygotować całość w domu, z tym, że ciasto na tortille z mąki kukurydzianej okazało się ciastem na podpłomyki i w żaden sposób nie udało mi się go uelastycznić na tyle, aby nabrało kształtu tortillowego placka.
Wobec tego faktu zdecydowałam się na zrobienie naleśników z 3 rodzajów mąk i ta decyzja wyszła daniu na plus:)
Składniki na 4 tortille:
Kurczak:
* podwójna pierś z kurczaka
* 2 łyżki oleju/oliwy
* 3 rozgniecione ząbki czosnku
* sól, kurkuma, 1/2 ostrej papryczki, oregano, bazylia, sok z cytryny
Marynatę
przygotowałam w takiej kolejności: olej (sł), czosnek, papryczka i
bazylia (o), sól (sn), sok z cytryny (k), oregano (g). Kurczaka umyłam,
pokroiłam na niewielkie kostki, wymieszałam z marynatą i wstawiłam do
lodówki na kilka godzin.
Placki:
* 3 łyżki mąki kukurydzianej
* 3 łyżki mąki z ciecierzycy
* 4 łyżki mąki owsianej
* jajko
* ok. 170 ml zimnej wody
* łyżka oliwy
* przyprawy: sól, sok z cytryny, oregano, lubczyk, czosnek niedźwiedzi
Gdy użyjemy mąkę owsianą certyfikowaną danie staje się bezglutenowe
Składniki dodawałam po kolei: mąka kukurydziana (sł), mąka owsiana (o), mąka z ciecierzycy, sól i woda (sn), sok z cytryny (k), lubczyk i oregano (g), jajko (sł), czosnek niedźwiedzi (o).
Po każdej przemianie lekko ubijałam trzepaczką, a potem odstawiłam na 1/2 godziny, żeby nabrało mocy;)
Sos czosnkowy:
* jogurt grecki - opakowanie 180 g
* ząbek czosnku
* 2 łyżki majonezu kieleckiego
* zielona cebulka
* sól
* lubczyk
Wymieszałam po kolei: jogurt (k), lubczyk (g), majonez (sł), wyciśnięty ząbek czosnku i cebulka (o), sól (sn).
Odstawiłam do lodówki.
Dodatki:
* mieszanka sałat
* kiszony ogórek
* czerwona papryka
Przystępując do przygotowywania dania zamarynowane kawałki kurczaka wrzuciłam na niewielką ilość rozgrzanego oleju, a po chwili, gdy kurczak już był prawie gotowy, usmażyłam na patelni posmarowanej kroplą oleju placki - naleśniki.
A potem tylko pozostało skomponowanie dania w odpowiedniej kolejności i serwowanie oczekującym z niecierpliwością domownikom:)
Bardzo pyszne było!
"Przegrać, to nie znaczy nie mieć racji"
Lord Hailsham
Super:))) Tyle że mąka owsiana jest glutenowa, a na FB jest napisane że są bezglutenowe te naleśniki;) Ale podoba mi się i tak:)
OdpowiedzUsuńZ mąką owsianą to nie do końca tak jest, bo czysta jest bezglutenowa, ale faktycznie zwykła owsiana jest mocno zanieczyszczona glutenem, a ja takiej użyłam, więc cofam bezglutenowość tych naleśników;)
UsuńI dziękuję za zwrócenie uwagi:)
Może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z tym zanieczyszczeniem glutenu przez owies? Już któryś raz widzę wzmiankę na ten temat i nie rozumiem. Skąd ten gluten?
UsuńA naleśniczki pierwsza klasa. Chyba zrobię takie mojemu Mięsożercy jak będzie grzeczny :)
Chodzi o to, że owies z natury jest bezglutenowy (choć nie każdy chory go może spożywać, to trzeba sprawdzić indywidualnie), ale podczas zbiorów, przetwarzania, czy transportowania ulega zanieczyszczeniu innymi zbożami i dlatego zawiera gluten i traktuje się go jako zboże z glutenem.
UsuńTaka moja wiedza w temacie, jak ktoś ma inną bądź większą to proszę o podanie:)
wyszukalam w necie
Usuńhttp://www.organicmarket.pl/o-produktach/230-czy-owies-jest-bezglutenowy
http://www.celiakia.pl/produkty-dozwolone/
Dzięki za odpowiedź. Chyba w końcu zrozumiałam na czym polega to "zanieczyszczenie" :-)
UsuńFan-fast-tycznie wygląda to danie:) A o jego apetyczności niech świadczy fakt, że jestem po obiedzie, a od patrzenia w ekran poczułam się głodna jak wilk!
OdpowiedzUsuńRenya, bo może za mały ten obiad zjadłaś i potrzeba Ci takiego deseru?;)
Usuńomomom, ale pyszność :D
OdpowiedzUsuńI w dodatku to danie, co cała rodzina zjadła, bo z innymi, to różnie bywa;)
UsuńFantastyczny pomysł!!!!!! Kolorowy, ciekawy, zdrowy.....bomba! Pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńTak, pomysł zdecydowanie do powtarzania:)
Usuńsuper pomysł, bardzo efektowne danie ;)
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas, możemy obserwować ;)
Dziękuję, zaglądnę:)
Usuńfantastyczne zdjecia i nie ma jak domowe jedzenie -:)
OdpowiedzUsuńZgadza się! Choć i w restauracji też fajnie zjeść od czasu do czasu to, czego nie chce się przygotować w domu z kolei;)
UsuńSuper! uwielbiamy tortille...:) fajny pomysł na placki :)
OdpowiedzUsuńNawet nie myślałam, że tak fajnie to będzie pasować, bo daleko im do tortilli;)
Usuńświetny przepis i świetny blog!
OdpowiedzUsuńdodaję do ulubionych ;)
Bardzo się cieszę i pozdrawiam!
UsuńWygląda mega apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, faktycznie bardzo smacznie się prezentuje to danie:)
Usuń