Pomysł na tego kurczaka spadł na mnie wraz z kończącym się terminem przydatności do spożycia serka mascarpone.
Kupując go miałam pomysł na deser, ale ochota na deser mi przeszła, a w zamian przyszło mi do głowy danie, które Wam teraz prezentuję, a którego nigdy nie robiłam, bo kurczaka pieczonego z sosem dotąd nie serwowałam. Danie wywołało zachwyt w mojej rodzinie; córka nawet się wyraziła, że danie jak z restauracji, przy czym jest to, gdyby ktoś miał wątpliwości, super komplement w jej ustach:)
Składniki na 3 porcje:
* 2 nóżki i pierś z kurczaka zagrodowego
* marynata do kurczaka: sól, pieprz, papryka słodka i ostra, rozmaryn, łyżka masła sklarowanego, 2 ząbki czosnku
* ok. 150 g ryżu jaśminowego
* 1/3 łyżeczki kurkumy
Sos:
* 1/2 op. serka mascarpone
* 3 olbrzymie pieczarki
* cebula średnia
* łyżka masła sklarowanego
* sól, pieprz, chili, papryka ostra
Kurczaka umyłam, osuszyłam, ułożyłam w żaroodpornym naczyniu, posypałam solą, pieprzem, paprykami i na koniec polałam roztopionym masłem wymieszanym z rozdrobnionymi ząbkami czosnku i rozmarynem.
Odstawiłam na godzinę do lodówki.
Po tym czasie wlałam trochę wody na dno naczynia i włożyłam do piekarnika nagrzanego do 180* C.
Piekłam ok. godziny, polewając w trakcie wytworzonym sosem, żeby się mięso nie wysuszyło.
Gdy czas pieczenia zbliżał się ku końcowi pokroiłam drobno pieczarki i cebulę i nastawiłam wodę na ryż. Gdy woda się zagotowała wsypałam kurkumę i ryż, zmniejszyłam ogień i gotowałam 10 min.
W tym czasie w rondelku rozgrzałam masło, wrzuciłam cebulę, chwilę dusiłam do zeszklenia, a potem dodałam pieczarki i dusiłam pod przykryciem kilka minut. Wmieszałam delikatnie serek i doprawiłam.
Upieczone porcje kurczaka przełożyłam na talerz i polałam sosem, a z ryżu zrobiłam babki za pomocą silikonowych foremek do muffinek.
Dopełnieniem dania były buraczki zasmażane podane na osobnym talerzyku.
Danie bardzo proste i bardzo pyszne! Po prostu się nim zajadaliśmy:)
"Żeby znaleźć przyjaciela trzeba przymknąć oko. Żeby go zachować trzeba przymknąć oba."
Norman Douglas
bardzo lubię sosy na bazie mascarpone:) świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńA ja mascarpone wykorzystuję głównie do słodkości, rzadko do dań wytrawnych. Zapominam o takiej opcji;)
UsuńZ moją córką jest podobnie - człowiek się może naharować w kuchni nad jakimś wymyślnym daniem, a ona i tak najbardziej komplementować będzie zwykłego kotleta;) Sosik na pewno pyszny, bardzo lubię sosy na bazie mascarpone, świetnie spisują się do makaronów:)
OdpowiedzUsuńDlatego Renya ja robię nowe dania głównie pod własny gust, albo ochotę, bo i tak wiem, że rzadko co z moich wymysłów jej będzie smakować. Mąż jest bardziej reformowalny;)
UsuńPodoba mi się ten sos z serkiem mascarpone - wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńWygląda mało może atrakcyjnie i prosto, a jest w tym zestawieniu pyszny:) Wypróbuj:)
Usuńmascarpone dla mnie to jedno skojarzenie =deser ! po twoich zachwalaniach zapisuje przepis na sosik wytrawny ☺
OdpowiedzUsuńbez ryzu i buraczkow przepis jest calkowicie dla MM
Czyli nie tylko mnie się kojarzy ten serek z deserem, pewnie przez tiramisu;)
UsuńChoć kiedyś robiłam zapiekanki makaronowe z jego dodatkiem i były bardzo smaczne. Teraz makaronu nie używam, ale na zapiekankę właśnie mi przyszedł smak, to pewnie jakąś w najbliższym czasie upędzę:)
myślisz, że można byłoby zamienic mascarpone na ricottę? to także deserowy serek ale dozwolony w South Beachu
OdpowiedzUsuńMascarpone jest bardziej śmietankowy, ale zamienić można oczywiście. Daj znać jak wyszło:)
Usuń