Tym razem kasza jaglana z rabarbarem - tego jeszcze nie serwowałam.
2 wersje: jedna deserowa, a druga śniadaniowa (choć tę pierwszą też na śniadanie można zjeść, dlaczego nie).
Różnią się bardziej sposobem podania niż zawartością.
Wersja deserowa
Składniki na 2 porcje:
* 4 łyżki kaszy jaglanej
* 3-4 laski rabarbaru
* łyżka wiórków kokosowych
* łyżka miodu
* orzechy
* łyżeczka miodu (albo ksylitol) do rabarbaru
Kaszę ugotowałam tradycyjnie, czyli wrzuciłam na wrzątek, zamieszałam i gotowałam na małym ogniu 15 min (już nie mieszając), potem jeszcze 5 min. dochodziła przy wyłączonym gazie.
Rabarbar pokroiłam, wrzuciłam do rondelka z odrobiną wody i dusiłam do postaci musu.
A potem wymieszałam kaszę z kokosem, miodem i kilkoma posiekanymi orzechami, włożyłam na dno szklanki, a na wierzch rabarbarowy mus polany miodem i orzechy do ozdoby.
Cudowny deser!:)
Wersja śniadaniowa
Składniki na 2 porcje:
* 4 łyżki kaszy jaglanej
* 3-4 laski rabarbaru
* 2 figi
* miód albo ksylitol
Kaszę i rabarbar przygotowałam jak w poprzednim przepisie. Wymieszałam, dosłodziłam i posypałam pokrojonymi figami.
"Szczegółowo analizując płatki nikt jeszcze nie pojął piękna róży"
Anthony de Mello
Śniadanie wyglądające jak deser i jednocześnie bardzo zdrowe? Jestem na tak! :)
OdpowiedzUsuńJaglanka jest przepyszna, a mus rabarbarowy to dla mnie nowe odkrycie, którego definitywnie nie żłałuję.
Mus odkryłam w zeszłym roku i wolę od jabłkowego, tylko nie jest tak długo, więc trzeba korzystać:)
UsuńObie wersje świetne! Z rabarbarem nie mam doświadczenia. Prawdę mówiąc dziś kupiłam go pierwszy raz i wykorzystałam do szarlotki:) Następnym razem będę wiedziała co z nim zrobić:)
OdpowiedzUsuńJeszcze crumble zrób jeśli nie robiłaś, koniecznie:)
UsuńOoo, dziękuję! zrobię w wersji bezglutenowej.
Usuńpysznie i zdrowy , idealnie na śniadanie czy deser ;)
OdpowiedzUsuńNawet na kolację się nada:)
UsuńHa! Robię jutro na śniadanie!!! :)
OdpowiedzUsuńRobiłam też z rodzynkami (nomen omen;) - wszystkie wersje pyszne!
UsuńKanibalizm ;)
UsuńWłaśnie jem z orzechami. Pyszne :)
mmm pycha :)
OdpowiedzUsuńpozdr i zapraszam :)
Tak, jak najbardziej pycha:)
Usuńpysznie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję za udział w rabarbarowej akcji:)!
Ja dziękuję za Twoją akcję - jeszcze dołączę przepisy:)
UsuńChętnie wyprobuje ten deserek:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWypróbuj, pozdrawiam:)
Usuńuwielbiam mus z rabarbaru, ale nigdy nie dodaje wody ..
OdpowiedzUsuńlyzka kokosa to chodzi o wiorki ?
zrobie swoja wersje z quinoa lub ryz zamiast kaszy jaglanej ..przepraszam, ale polaczenie bardzo mi sie spodobalo i musze wykorzystac na MM I faze
Wody dodaję odrobinę bo się obawiam, że się przypali w tej pierwszej fazie prażenia. Niektórzy dodają masło. Ty Basiu wrzucasz sam rabarbar i robi się mus bez żadnego dodatku i problemu?
UsuńWszelkie wersje są wskazane i sama z ryżem też zrobię:)
ja pokrojony rabarbar posypuje fruktoza /cukrem , mieszam i przykrywam folia spozywcza i odstawiam na jakies 15 min . On wtedy puszcza troszke soku . W garczku najpierw podgrzewam miod i potem dokladam taki rabarbar ...dokladam tez kore cynamonu . Dusze pod przykryciem z jakies 15 min od czasu do czasu mieszajac, ale nie jest to konieczne.
UsuńDodajesz fruktozę i miód, czyli jest coś, co daje wilgoć, a jak ja wrzucam sam rabarbar to zanim sok puści to jest chwilę suchy i na ten moment woda spełnia swoje nawilżające i zapobiegające przypaleniu zadanie, a potem odparowuje:)
UsuńSuper propozycje. Z tej kaszy można zrobić wszystko. Ja dziś kasze jaglaną serwuję na obiad, szkoda tylko, że moja rodzina nie docenia tej kaszy.
OdpowiedzUsuńMoja też nie, rodzinki już tak mają i trudno, grunt, że nam smakuje;)
UsuńWłaśnie.
Usuńwersja śniadaniowa jak i deserowa prezentują się bombowo :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi tym komentarzem, że jeszcze nic nie robiłam w tym sezonie z rabarbarem, trzeba będzie zakupić i nadrobić;)
Usuń