To miała być rolada z serem, szpinakiem i łososiem.
W trakcie smażenia doszłam jednak do wniosku, że na roladę to lepszy będzie taki bardziej klasyczny naleśnik, a nie omlet i zrobiłam, to co zrobiłam.
I wyszło takie smaczne, że robiłam go już w ostatnim czasie kilka razy. Dopisek: i ciągle robię:)
Składniki na porcję:
* 2-3 jajka
* masło klarowane
* sól, pieprz, oregano (lub inna ulubiona przyprawa/y)
* ok. 50 g łososia wędzonego (kupuję bio z Lidla)
* 2 łyżki sera żółtego startego (ja zwykle daję cheddar)
* kilka kawałków sera pleśniowego/camemberta
* liście szpinaku/sałaty
* kiełki rzodkiewki
Jajka roztrzepuję z przyprawami i smażę omlet na maśle. Pod koniec smażenia posypuję startym serem. Po przełożeniu na talerz układam na omlecie pozostałe składniki.
A tutaj wersja z camembertem, pomidorem i cukinią zamiast szpinaku/sałaty. Cukinię lekko zeszkliłam na maśle po usmażeniu omleta.
5.04.2021
Dzisiejszy omlet: zamiast sałaty dałam kapustę pekińską, na wierzchu cukinia i zamiast camemberta jest oscypek. Posypany papryką i hodowaną na parapecie zieloną cebulką.
Dzisiaj tj. 16.05.21 jeszcze inny: złożony na pół, wypchany szpinakiem, łososiem i wędzonym serkiem twarogowym.
Robię je raczej na jedną modłę, zmieniam tylko sery: raz to jest camembert, innym razem mozzarella, ser żółty, albo oscypek, co się trafi.
W środku najczęściej sałata albo szpinak.
Wszyscy mamy po 24 godziny na dobę".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli spodobał Ci się ten wpis/przepis, masz jakieś sugestie albo skorzystałeś z niego - podziel się tym w komentarzu.
Jeśli komentujesz jako anonimowy, zostaw proszę swoje imię.
Pozdrawiam i dziękuję!