niedziela, 27 lipca 2014

Dieta FODMAP, dobre placki ziemniaczane, czym odkurzać i inne



Dieta FODMAP, dobre placki ziemniaczane, czym odkurzać
Miotełka do kurzu




Moje lipcowe rekomendacje:

1.  Po co wywoływać wilka z lasu, co jest najważniejsze w życiu i czy jest obowiązek bycia młodym? O tym w rozmowie z Janem Nowickim - warto przeczytać:)

2.  Zespól jelita drażliwego to choroba dotykająca sporą część społeczeństwa, prawdopodobnie najczęstsza choroba układu pokarmowego. A może nie choroba sama w sobie, a objaw zaburzeń w  funkcjonowaniu organizmu. W każdym razie na wzdęcia, biegunki i zaparcia, charakterystyczne przy tym schorzeniu, pomocna jest mało znana u nas dieta; usłyszałam o niej dopiero co, może dlatego, że takiego zespołu nie mam, wiec poszukiwań  w tym zakresie nie podejmowałam, ale chyba generalnie jest mało znana nawet osobom zmagającym się  z taką przypadłością i bardzo mało jest o niej informacji na polskich stronach. 
Mowa o diecie FODMAP.


3.   Nie korzystałam, więc nie tyle polecam, co podrzucam temat, bo spodobała mi się ta propozycja dla smakoszy i przede wszystkim osób, które lubią niespodzianki. 
Pieczołowicie przygotowane zestawy smakołyków (wyłącznie polskich), czyli Cud Miód Box. Jeśli lubicie takie smakowite niespodzianki, to może warto się skusić:)


4   SWIFFER, czyli  miotełka do kurzu z rączką. Używam od dawna i jestem bardzo zadowolona, dostawałam ją zawsze z Niemiec, ale ostatnio mignęła mi w sklepach w Polsce, na pewno można dostać na Allegro i bywa w sklepach z chemią niemiecką. Bardzo przydatna, polecam!


5.   "Chce się żyć" - ja upolowałam jeszcze  na dużym ekranie (w ramach Letniego Taniego Kinobrania), ale jak oglądniecie na małym to tak samo będzie i pouczający i wzruszający. Bardzo polecam:)


6.  Miałam już jakiś czas temu zarekomendować placki ziemniaczane, które jadłam w krakowskiej Marchewce z Groszkiem. 
Ale w międzyczasie (co sobie uświadomiłam przy tym wpisie) jadłam kilka razy placki w różnych miejscach i wszystkie mi smakowały, choć nie są to placki idealne, czyli takie jakie ja lubię najbardziej, gdzie środka prawie nie ma, jest tylko mocno chrupiąca skórka. No, ale takie to tylko w domu możliwe, a w domu nie robię zbyt często i dziwię się nawet, że tak często wybieram placki jako pomysł na obiad w mieście;)

Polecam więc po kolei:
a. Marchewka z Groszkiem (jadłam wczesną wiosną, mam nadzieję, że nadal są dobre).
b. Obie wersje z Wielopole 3 - pięknie podane, jak zresztą wszystko u nich.
c. Bar Grodzki, specjalizujący się w plackach.



12 komentarzy:

  1. Gosiu, bardzo lubię czytać Twoje rekomendacje :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło słyszeć:)
      Ja z kolei lubię zbierać w mojej wirtualnej teczce artykuły i pomysły, którymi się chcę podzielić, a potem wybierać te, moim zdaniem, najciekawsze:)

      Usuń
    2. Równieź lubie Twoje rekomendacje.Małgosiu miło by było kiedyś się spotkać na kawce;)Nie wybierasz się czasem nad morze?

      Usuń
    3. Oj, nie wiesz nawet jak bardzo chętnie bym się wybrała. Niestety, w tym roku chyba jednak się nie uda, ale w przyszłym obiecuję sobie, że na pewno morze zaliczę i wtedy wspólna kawka bardzo prawdopodobna:)
      W którym mieście zatem mam rezerwować lokum?

      Usuń
    4. Mieszkam blisko trójmiasta:] Ale najbardziej ciągnie mnie na południe.Kocham góry bywam raz a nawet czasem uda się dwa razy w roku w naszych pięknych taterkach.Może i kiedyś do Krakowa zawitam, byłam dawno, dawno temu;)

      Usuń
    5. To w takim razie ja czekam na Twoje odwiedziny w Krakowie, może wcześniej się tutaj spotkamy:)

      Usuń
    6. W tym roku pewnie juz nie zawitam.W ferie w górach byłam Za miesiac czeka mnie operacja kregoslupa.Wiec dalsze wyprawy dopiero w przyszłym roku:)

      Usuń
    7. Operacja kręgosłupa brzmi bardzo poważnie, będę trzymać kciuki!

      Usuń
  2. Ooo, bardzo to ciekawe o tej diecie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mnie też zaciekawiła, a schorzenie bardzo uciążliwe i powszechne, niestety.

      Usuń
  3. Dzięki za ciekawe linki, szczególnie ten o FODMAP. Sama zaczęłam zgłębiać temat zjd, ale na tego bloga jeszcze się nie natknęłam. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ta dieta u nas jakby mocno wstydliwa i skrywana, gdzie indziej o niej (ponoć) głośno.
      Pozdrawiam również:)

      Usuń

Jeśli spodobał Ci się ten wpis/przepis, masz jakieś sugestie albo skorzystałeś z niego - podziel się tym w komentarzu.
Jeśli komentujesz jako anonimowy, zostaw proszę swoje imię.
Pozdrawiam i dziękuję!