poniedziałek, 16 czerwca 2014

Deser truskawkowy z quinoa


koktajl z quinoa





Nie jadłam do tej pory quinoa, choć od dawna słyszałam o jego wysoce zdrowotnych właściwościach

Nie podobała mi się natomiast cena, bo 15 zł za 250 g wydawało mi się grubą przesadą. W końcu jednak odżałowałam i kupiłam, choć dalej uważam, że cena jest kosmiczna.
Byłam pewna, że jest to zboże, a nie jest, o czym doczytałam dopiero po zakupie. Choć nie zmieniło to w żaden sposób mojego nastawienia i wpływu na nic nie miało, tylko mnie trochę, albo bardziej, zdziwiło. 

Pierwszy raz gotowałam wg przepisu na opakowaniu i całe szczęście, że po nastawieniu minutnika nie poszłam robić czego innego, tylko przezornie proces gotowania doglądałam, bo w przepisie było zalecone gotować 25 minut, a u mnie po 10 woda (ilość też wg przepisu) się wygotowała i kasza zaczęła się zbliżać do etapu przypalania. Ściągnęłam ją więc z gazu, dolałam wody, zamieszałam i włożyłam pod koc. Po ok. 15 minutach była sypka i w sam raz miękka. 
Następny raz był taki: przepłukałam, wlałam wody 1 cm nad powierzchnię kaszy (to patent Basi:), gotowałam 10 minut, a potem zapakowałam w koc i trzymałam do wchłonięcia wody. Potem wypróbowałam metodę, wg której gotuję kaszę jaglaną, czyli quinoa do wody w stosunku 1:3, gotowałam na maleńkim ogniu ok. 15 minut, a potem zostawiłam jeszcze na kilka minut na wyłączonym gazie. 
Też było dobrze, choć gdzieś się spotkałam, że stosunek 1:2 ma być, ale to podobnie jak z kaszą: trzeba wypróbować, czy u nas się sprawdzi.
Zaznajamianie się z quinoa zaczęłam od najprostszego jego użycia, czyli jako dodatek do obiadu zamiast kaszy czy ryżu. Widzę, że można ją stosować w dowolnych kombinacjach, podobnie jak kaszę jaglaną, czyli i na słodko i wytrawnie.
Z obiadu zostało mi trochę kaszy, więc wykorzystałam ją do takiego deseru, który w zależności od stopnia rozcieńczenia mlekiem może stać się koktajlem również. 
Świetny na śniadanie, podwieczorek albo i nawet lekką kolację.



Składniki:
* quinoa
* truskawki
* miód
* mleko migdałowe lub inne


Wszystko zmiksowałam.
Kasza bardzo mi smakuje, nawet chyba jeszcze bardziej niż jaglana, ze względu na cenę nie będzie może u mnie numerem jeden, ale zapewne nie raz odżałuję na paczuszkę;)


koktajl z quinoa




"Dobrzy rodzice to nie tacy, na których można się oprzeć, lecz ci, którzy uczą, jak się obchodzić bez oparcia"
Autor (?) 



4 komentarze:

  1. Pieknie sie prezentuje na tle tej soczystej zieleni! No i obrus super gra😊
    Prosze o dopisek dla MM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest Basiu podkładka, ale rzeczywiście wygląda jak obrus, dopiero teraz to zobaczyłam;)

      Usuń
  2. Fajna propozycja! U nas komosa często gości na stole, ale zawsze wytrawnie, do obiadu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bardziej na słodko pasuje, podobnie jak jaglana:)

      Usuń

Jeśli spodobał Ci się ten wpis/przepis, masz jakieś sugestie albo skorzystałeś z niego - podziel się tym w komentarzu.
Jeśli komentujesz jako anonimowy, zostaw proszę swoje imię.
Pozdrawiam i dziękuję!