wtorek, 16 października 2012

Fasolka adzuki na słodko, czyli pyszny zdrowy deser


deser z fasolką




Kupiłam już dawno opakowanie fasolki adzuki, bo słyszałam, że to bardzo zdrowa fasola. 
Kupiłam, ale o niej zapomniałam;)

Podczas okresowego przeglądu zawartości szafek i półek w spiżarni natrafiłam na nie i od razu część zamoczyłam, żeby w końcu skorzystać z jej dobroczynnych właściwości.
Fasolka się moczyła, a ja szukałam w internecie pomysłu do czego ją wykorzystać. I natrafiłam kilka razy na fasolkę z cukrem jako znany ponoć smakołyk japoński. Z cukrem to nie za bardzo mi się spodobało, ale sam pomysł zrobienia jej na słodko tak!
A jak na słodko, to przecież od czego są słodkie owoce? No i powstał deser, który po prosu pochłonęłam, taki był pyszny.



Składniki na 2-3 porcje:
  *  ok. 100 g suchej fasolki adzuki
  *  banan
  *  gruszka
  *  kilka rodzynek (opcjonalnie do przybrania)


Wykonanie banalnie proste: najpierw fasolkę moczyłam przez całą noc (choć nie jestem pewna, czy aż tyle trzeba było), potem przepłukałam i wrzuciłam na wrzątek. Gotowałam do miękkości plus minus 40 min. Odcedziłam, przestudziłam, część zjadłam saute przy okazji, a potem zmiksowałam do postaci musu z bananem i obraną gruszką.
Przypomniał mi się w tym momencie krem z soczewicy, który mnie też tak kiedyś zachwycił. 
Oba polecam bardzo!

Myślę, że taki fasolowo-owocowy mus byłby też dobrym nadzieniem do naleśników albo polewą do pancake'ów. Nie omieszkam wypróbować:)

deser z fasolką




"Dro­gow­ska­zy mogą zro­bić z szo­sy labirynt." 
S. J. Lec



17 komentarzy:

  1. Deser fasolowy? Co za zaskoczenie! Co jak co, ale jej się w tym pucharku nie spodziewałam! Muszę kiedyś spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie spróbuj, nie wymaga pracy specjalnej, a jest świetny w smaku - jestem pewna, że się nie zawiedziesz:)

      Usuń
  2. w Japonii bardzo popularne są drożdżówki z pastą azuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o tej paście czytałam:) Nie miałam pojęcia, że to takie popularne u nich.

      Usuń
  3. Widzę, że dziś z japońska ;) Deser z fasoli to wyższa szkoła jazdy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeee tam, zaraz wyższa! Proste jak drut;)
      Kupiłam w końcu karob i zrobiłam już z niego użytek - powiem Ci, że smak mi bardzo pasuje:)

      Usuń
  4. Znam bardzo dobrze wersje z wegierkami , jablkiem i cynamonem ..pychota -:)
    Mam tez w swoich przepisach ciasto z ta fasolka ..
    Fajnie,ze tez jej uzywasz...mysle,ze chyba wszystkie suche fasole trzeba moczyc ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyłam jej Basia po raz pierwszy dopiero, ale już wiem, że będziemy się bardzo lubić:)
      Zrobię z jabłkiem, tylko chyba wtedy trzeba dodać czegoś dosładzającego, no nie? Jakiś miód albo słód, albo daktyle - tak, daktyle chyba będą najlepsze, a właśnie kupiłam świeże dzisiaj:)

      Usuń
    2. Jezeli tylko jablko to moze byc faktycznie malo slodkie..daktyle to dobry pomysl..mysle,ze sliwki suszone ,morele suszone lub figi suszone tez bedzie fajnie ..albo nawet kakao czy czekolada .. Nakrecilas mnie chyba jutro zrobie ...

      Usuń
  5. Fasolka adzuki - pierwsze słyszę, ale warto zapamiętać, może kiedyś spotkam w sklepie takie cudo.
    ...Fasolowy deser... wciąż nie mogę się otrząsnąć z wrażenia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ren-ya, raczej w sklepie ze zdrową zywnością, w zwykłych możesz nie spotkać.
      Dla mnie bomba:)

      Usuń
  6. to zrob z mung jeszcze bo u mnie czeka:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fasolkę mung znam w wersji skiełkowanej i to jedna z moich ulubionych - jest bardzo słodka. Teraz kupiłam do gotowania, więc na pewno na słodko w takim lub podobnym deserze ją zrobię:)
      A Ty też nie czekaj tylko rób:)

      Usuń
  7. Skusiłam się i kupiłam wczoraj fasolkę adzuki:) dziś wylądowała razem z avocado ,kakao,miodem w blenderze. Jutro bedzie do posmarowania naleśników na śniadanie.
    Pozdróweczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Syla, i jaka wyszła w połączeniu z avocado?
      Daj znać jak Ci smakowały naleśniki z takim nadzieniem:)

      Usuń
    2. Jak dla mnie fajne połączenie dałam jeszcze trochę zmielonych orzeszków ziemnych . A naleśniki smakowały ,moje kubki smakowe lubią takie nietypowe smaki ;)

      Usuń
    3. chyba sie skusze na twoje polaczenia, bo z orzeszkami jeszcze nie probowalam ..dzieki -:)

      Usuń

Jeśli spodobał Ci się ten wpis/przepis, masz jakieś sugestie albo skorzystałeś z niego - podziel się tym w komentarzu.
Jeśli komentujesz jako anonimowy, zostaw proszę swoje imię.
Pozdrawiam i dziękuję!