wtorek, 22 marca 2011

Tarta mocno czekoladowa


tarta z czekolada




Nigdy nie robiłam tarty, nie miałam foremki i wydawało mi się, że to jest powód.
Jakiś czas temu dostałam w prezencie (dziękuję Bogusiu:)  foremkę  i dalej nie robiłam.
Aż w końcu wczoraj trafiłam na ten przepis i już dłużej nie czekałam z tym pierwszym razem;)

Zamiast gruszek użyłam bananów, bo za gruszkami nie przepadam.





Spód na formę o śr. 21 cm:
  • 150 g herbatników - dałam digestive
  • 50 g masła
  • 30 g orzechów włoskich
Masa czekoladowa:
  • 150 g czekolady deserowej - dałam gorzką
  • 150 g masła - dałam 100 g, bo mi się wydawało, że 150 g to za dużo
  • 50 g cukru - dałam 40 g fruktozy (dopisek 2014: nie używam już fruktozy, zamieniłam ją na ksylitol)
  • 3 jajka
  • 3 łyżki kawy rozpuszczalnej - dałam 2 kopiaste
  • 3 łyżki brandy - dałam rum
  • 1 gruszka - u mnie 1.5 banana

 





Ciasteczka wraz z orzechami  i rozpuszczonym masłem zmiksowałam na proszek. Wymieszałam tak, aby zrobił się z tego mokry, lepiący się  piasek.
Formę do tarty wyłożyłam papierem do pieczenia i przełożyłam do niej masę herbatnikową dokładnie dociskając miejsce w miejsce.
Piekarnik nastawiłam na 200*C.

Połamaną czekoladę i masło rozpuściłam w kąpieli wodnej, kawę rozpuściłam w rumie,  wymieszałam z czekoladą i zostawiłam do przestygnięcia. W międzyczasie ubiłam jajka. Miały być lekko ubite, ale ja ubiłam je dość mocno. Połączyłam wystudzoną masę czekoladowo - kawową z jajkami, dobrze wymieszałam i przełożyłam na spód ciasteczkowy. Wygładziłam i na wierzchu poukładałam plasterki bananów. 


tarta z czekolada

Tartę piekłam bardzo ostrożnie (w przepisie było ok. 30 min.); nauczona ostatnimi doświadczeniami nastawiłam czas najpierw na 15 minut i co kilka minut zwiększałam, aż przy 24 minutach doszłam do wniosku, że już dość:)

Powiem tak: ciasto pyszne!!! Na drugi dzień, po nocy spędzonej w lodówce,  jeszcze lepsze, natomiast zupełnie niepotrzebne tutaj są banany - poprzedniczka to samo powiedziała o gruszkach i zgadzam się.
Banany zresztą zapomniałam pokropić cytryną i wyschły na wiórek, a na drugi dzień zrobiły się wręcz gumiaste, niejadalne.
Tak więc polecam samo ciasto lub z bitą śmietaną ( jakiś wyrazisty sos owocowy też byłby chyba ok), ale bez dodatków gruszkowych, bananowych i podobnych.

tarta z czekolada





Komentarze
2011/03/22 09:06:24
bardzo lubie czekoladowe wypieki, a Twoja tarta wyglada tak pysznie, ze chetnie bym skubnela kawaleczek:)
2011/03/22 10:10:16
smakowicie wygląda :)
2011/03/22 11:44:02
O tak - te owoce jakoś do niej nie pasują. Za to sama w sobie jest po prostu bajeczna. Cieszę się, że skusiłam Cię na skorzystanie z foremki, pierwszy raz jest zawsze najtrudniejszy ;)

Pozdrawiam
2011/03/22 11:46:26
Ach ta uwodzicielska czekolada, raj dla zmysłów.
2011/03/22 12:41:34
coś dla mnie :)
2011/03/22 20:51:00
Uwielbiam mocno czekoladowe desery, ta tarta musi być pyszna :)
2011/03/23 07:10:50
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli spodobał Ci się ten wpis/przepis, masz jakieś sugestie albo skorzystałeś z niego - podziel się tym w komentarzu.
Jeśli komentujesz jako anonimowy, zostaw proszę swoje imię.
Pozdrawiam i dziękuję!